Biohazard cieszy się dziś mianem prawdziwej legendy brzmienia hardcore punk. Formacja powstała w Brooklynie w Nowym Jorku w 1987 roku, a jej pierwszy skład tworzyli basista/wokalista Evan Seinfeld, gitarzysta Bobby Hambel i perkusista Anthony Meo. Już w 1988 roku na rynku pojawiło się debiutanckie demo kapeli, które natychmiast zwróciło uwagę dziennikarzy i odbiorców, szczególnie ze względu na charakterystyczne brzmienie i teksty, którym zarzucano propagowanie poglądów faszystowskich i idei białej supremacji (co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - Seinfeld tłumacząc to powoływał się na swoje żydowskie korzenie). Taśma, zatytułowana po prostu Biohazard okazała się być pierwszym - i ostatnim - wydawnictwem, w nagraniach którego brał udział Meo - już w 1988 roku w składzie zastąpił go Danny Schuler, który pozostaje członkiem Biohazard do dziś.
Anthony Meo nie żyje. Koledzy z zespołu pożegnali perkusistę
Już 7 lipca, na kilka dni przed śmiercią Meo, Billy udostępnił na swoim oficjalnym Instagramie dawne zdjęcie perkusisty, zwracając uwagę na znaczenie jego osoby w historii Biohazard i prosząc o modlitwy. Niestety, już tydzień później, w piątek 14 lipca, Graziadei podzielił się z fanami bardzo wczesnym nagraniem, przedstawiającym Anthony'ego grającego na perkusji, pisząc, iż ten zmarł. Wiadomo, że perkusista zmagał się w ostatnich latach z chorobą nowotworową. Specjalny wpis, poświęcony Meo zamieścił także jego następca w Biohazard, Danny Schuler. Perkusista wspomniał, iż on i Anthony znali się od małego i byli przyjaciółmi, zaznaczył też, że bez Meo tak naprawdę nie byłoby Biohazard.
Biohazard na koncertach w Polsce
Przypominamy, że już za kilka tygodni, zespół zagra w naszym kraju aż trzy koncerty. 4 sierpnia Biohazard będzie jedną z gwiazd Dużej Sceny tegorocznego Pol'and'Rock Festival. Już 8 sierpnia zaś formacja, wraz z Dog Eat Dog, Terror, Schizmą, Get The Shot zagra w warszawskiej Progresji, dzień później zaś kapele zawitają do krakowskiego Klubu Studio.
