Ostatnio głośno było o tym, że John Lydon nie zgadza się na stworzenie serialu 'Pistol', ponieważ według niego, produkcja będzie mocno przekłamana. Wokalista groził nawet sądem i faktycznie, sprawa trafiła na wokandę. Okazuje się jednak, że sąd był po stronie kolegów Lydona i muzyk przegrał. Teraz czeka go zapłacenie kosztów sądowych.
John Lydon: nie mam grosza przy duszy
W wywiadzie udzielonym 'The Telegraph', John Lydon przyznał, że batalia sądowa dosłownie go zrujnowała:
Nie mam grosza przy duszy, nie mam żadnych zaliczek ani tantiemów. Nie mam nic. Zostałem wydymany na różne sposoby. Ta cała szopka kosztowała mnie miliony. Co za ohydna, paskudna napaść. Nigdy nie sądziłem, że Steve, Paul i Glen okażą się takimi mendami. Nigdy nie usiedliśmy i nie omówiliśmy tego tematu. To był pojedynek forsa Walta Disneya kontra ja. Spodziewaliście się innego wyniku? Przemówiły pieniądze, a Johnny może spadać. Dziwny jest ten świat. Sex Pistols stali się własnością pieprzonej Myszki Miki. Steve Jones i Paul Cook przyznali, że ta batalia zniszczy zespół. Po co więc na nią szli? Są toksyczni, nie mają oporów, żeby karmić was kłamstwem.
Serial 'Pistol' ma pojawić się za jakiś czas, jednak nie podano jeszcze dokładnej daty premiery. Serial ma opowiedzieć historię zespołu i ma pojawić się w nim muzyka grupy.
