Już za nieco ponad miesiąc, dokładnie 1 marca, na rynku ukaże się nowy solowy album Bruce'a Dickinsona. Jest to moment o tyle istotny, gdyż wokalista i autor tekstów wraca do pracy autorskiej po prawie dziewiętnastu latach - nadchodzący The Mandrake Project to następca Tyranny of Souls z 2005 roku. Muzyk podzielił się już z fanami singlem Afterglow Of Ragnarok, do którego powstał iście filmowy teledysk, oraz najnowszym Rain On The Graves, który ukazuje się w środę 24 stycznia w godzinach wieczornych czasu polskiego. Mamy więc już namiastki płyty, a co z promującą ją trasą?
Jak będzie wyglądała setlista na solowych koncertach artysty?
Ta startuje już 18 kwietnia koncertem w Meksyku, by 6 czerwca dotrzeć na gdański Mystic Festival. Czego możemy się spodziewać po tych pokazach?
Muzyk uchylił rąbka tajemnicy w wywiadzie dla Noise11.com i zdradził co nieco w kontekście setlisty. Bruce został zapytany o to, czy będzie grał na koncertach nowy album w całości, jednak ten zaprzeczył. Artysta zwrócił uwagę, że na jego dyskografię składa się więcej wydawnictw i uważa on, że torturą dla odbiorcy byłoby słuchanie jedynie nowego materiału. Dickinson wymienił kilka kompozycji, które na pewno wybrzmią na żywo, a znalazły się wśród nich: Tears Of The Dragon, Chemical Wedding czy Accident Of Birth. Co ciekawe, wokalista powiedział, że raczej nie ma co spodziewać się kawałków z Tattooed Millionaire i Skunkworks, gdyż w ich tworzeniu nie brał udziału żaden z muzyków, którzy pojawią się na trasie u boku Bruce'a: gitarzysta Roy "Z" Ramirez, perkusista Dave Moreno, basista Tanya O'Callaghan i klawiszowiec Mistheria. Co ciekawe, Bruce zaznaczył, że z pewnością nie będzie to ostatnia trasa, a po wydaniu płyty odbędą się jeszcze trzy lub nawet cztery serie pokazów!
