Igor Cavalera

i

Autor: Wikimedia Commons/Markus Felix | PushingPixels

Wypowiedzi muzyków

Igor Cavalera wskazał swojego perkusyjnego idola. "Definiuje wszystkie najważniejsze dla mnie rzeczy"

2025-05-13 12:51

W jednym z ostatnich wywiadów perkusista Igor Cavalera, który w przeszłości grał w Sepulturze, został zapytany o swojego największego idola. Muzyk nie miał wątpliwości, żeby wskazać na legendarnego perkusistę, który być może nie był wirtuozem techniki, ale wyróżniał się chociażby unikalnym feelingiem.

Igor Cavalera wskazał swojego perkusyjnego idola!

Igor Cavalera to perkusista który przez lat grał w Sepulturze (w latach 1984-2006). Legendarny brazylijski zespół założył wraz ze swoim bratem Maxem, który odszedł z Sepultury dekadę wcześniej. Później bracia znów zaczęli ze sobą współpracować pod jednym szyldem. W 2007 roku powstała formacja Cavalera Conspiracy (obecnie bracia działają pod skróconym szyldem, Cavalera). 

Nie da się ukryć, że Igor Cavalera to jeden z najlepszych perkusistów w historii muzyki metalowej. Ostatnio został on poproszony, w jednym z wywiadów, o wskazanie swojego perkusyjnego guru. Wybrał on muzyka, który być może nie kojarzy się z wirtuozerską techniką, ale miał niewątpliwie unikalny styl. 

Człowiek Z Metalu - Wojciech Cugowski o koncercie Black Sabbath

Moim głównym bohaterem perkusyjnym od zawsze był Bill Ward z Black Sabbath... To mój człowiek. Mam wielu bohaterów perkusyjnych, ale jeśli miałbym wybrać jedną osobę, która definiuje wszystkie najważniejsze dla mnie rzeczy – bycie kreatywnym w studiu, występowanie na żywo z taką energią – to właśnie jego wybieram. Widziałem go wiele razy na żywo i mam jedną z jego bandan, którą mi dał po występie z Black Sabbath. Trzymam ją jako skarb na całe życie – powiedział Cavalera w rozmowie dla Modern Drummer

Muzyk podkreślił, że Ward "pchnął grę na perkusji do przodu", a dla niego samego najważniejsza w grze jest radość i energia. I to właśnie widział u legendarnego perkusisty Black Sabbath. – To zawsze mówię moim znajomym, rodzinie i fanom: technika, oczywiście, to piękna rzecz, ale istotne jest pchanie gry na perkusji, aby stało się to czymś fajnym. Chcę się dobrze bawić w trakcie. Bill czerpał radość z gry. Uderza i jest to po prostu czysta energia. Coś takiego bardziej mi się podoba od stricte technicznej strony. Jeśli ktoś jest zestresowany, to widać, że ta osoba tak naprawdę nie czerpie radości z grania – podsumował perkusista. 

Oprócz Warda, Igor Cavalera wymienił także Stewarta Copelanda z The Police jako swoją ogromną inspirację. Zwłaszcza w kontekście łączenia latynoskich rytmów z muzyką pop i punkową energią.

Na sam koniec dodajmy, że perkusista, oprócz gry ze swoim bratem, jest w ostatnim czasie mocno zaangażowany w działalność solową. W lutym 2025 roku wyruszył on w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, podczas której wykonywał muzykę elektroniczną.

Oto 5 ciekawostek o albumie Roots zespołu Sepultura: