Igor Cavalera wskazał swojego perkusyjnego idola!
Igor Cavalera to perkusista który przez lat grał w Sepulturze (w latach 1984-2006). Legendarny brazylijski zespół założył wraz ze swoim bratem Maxem, który odszedł z Sepultury dekadę wcześniej. Później bracia znów zaczęli ze sobą współpracować pod jednym szyldem. W 2007 roku powstała formacja Cavalera Conspiracy (obecnie bracia działają pod skróconym szyldem, Cavalera).
Nie da się ukryć, że Igor Cavalera to jeden z najlepszych perkusistów w historii muzyki metalowej. Ostatnio został on poproszony, w jednym z wywiadów, o wskazanie swojego perkusyjnego guru. Wybrał on muzyka, który być może nie kojarzy się z wirtuozerską techniką, ale miał niewątpliwie unikalny styl.
Moim głównym bohaterem perkusyjnym od zawsze był Bill Ward z Black Sabbath... To mój człowiek. Mam wielu bohaterów perkusyjnych, ale jeśli miałbym wybrać jedną osobę, która definiuje wszystkie najważniejsze dla mnie rzeczy – bycie kreatywnym w studiu, występowanie na żywo z taką energią – to właśnie jego wybieram. Widziałem go wiele razy na żywo i mam jedną z jego bandan, którą mi dał po występie z Black Sabbath. Trzymam ją jako skarb na całe życie – powiedział Cavalera w rozmowie dla Modern Drummer.
Muzyk podkreślił, że Ward "pchnął grę na perkusji do przodu", a dla niego samego najważniejsza w grze jest radość i energia. I to właśnie widział u legendarnego perkusisty Black Sabbath. – To zawsze mówię moim znajomym, rodzinie i fanom: technika, oczywiście, to piękna rzecz, ale istotne jest pchanie gry na perkusji, aby stało się to czymś fajnym. Chcę się dobrze bawić w trakcie. Bill czerpał radość z gry. Uderza i jest to po prostu czysta energia. Coś takiego bardziej mi się podoba od stricte technicznej strony. Jeśli ktoś jest zestresowany, to widać, że ta osoba tak naprawdę nie czerpie radości z grania – podsumował perkusista.
Oprócz Warda, Igor Cavalera wymienił także Stewarta Copelanda z The Police jako swoją ogromną inspirację. Zwłaszcza w kontekście łączenia latynoskich rytmów z muzyką pop i punkową energią.
Na sam koniec dodajmy, że perkusista, oprócz gry ze swoim bratem, jest w ostatnim czasie mocno zaangażowany w działalność solową. W lutym 2025 roku wyruszył on w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, podczas której wykonywał muzykę elektroniczną.