Glenn Hughes gorzko na temat streamingu. "Ludzie słuchają jednej lub dwóch piosenek z płyty i to by było na tyle"
Nie da się ukryć, że Glenn Hughes to prawdziwa legenda muzyki rockowej. Brytyjski wokalista i multinstrumentalista działa w branży już od ponad pięciu dekad. W przeszłości występował w Trapeze oraz Deep Purple. Obecnie jest natomiast członkiem supergrupy Black Country Communion i rozwija swoją karierę solową. W 2025 wypuścił w świat krążek Chosen.
Być może będzie to ostatni solowy album w dyskografii tego wokalisty. Muzyk tego nie wyklucza. – Jeśli "Chosen" będzie moim ostatnim albumem, to będzie to epickie zakończenie. Ale ze mną nigdy nic nie wiadomo – wyjaśnił Hughes w wywiadzie dla magazynu Classic Rock.
Ostatnio muzyk podzielił się gorzką refleksją na temat współczesnego przemysłu muzycznego.
– Nikt już tak naprawdę nie kupuje albumów. Nie lubię streamingu. Ludzie słuchają jednej lub dwóch piosenek z płyty i to by było na tyle. Czasami pisanie albumów jest dla mnie czymś bolesnym. Mam na myśli to, że te piosenki są dla mnie bardzo osobiste, te teksty są bardzo osobiste. Nie sądzę, żebym mógł to dalej robić. Myślę, że praca na żywo jest dla mnie o wiele ważniejsza. Nie żyjemy już w świecie longplayów. Możesz wypuścić tu i tam jakiś singiel, zagrać koncert, ale albumy tak naprawdę nic nie znaczą, jeśli nie masz ogromnej rzeszy fanów – powiedział Hughes w podcaście prowadzonym przez Jay Jay Frencha, gitarzystę Twisted Sister.
Glenn Hughes ponownie w Polsce w 2026. Zagra na nowym festiwalu
Na polskiej mapie nie brakuje festiwalów, które są dedykowane fanom rockowych brzmień. W 2026 do tej listy dołączy kolejna impreza. Chodzi o Sound of the Ages Festival, który odbędzie się w Ćmielowie (woj. świętokrzyskie). Dwudniowy festiwal zapowiedziano na 22 i 23 sierpnia 2026.
Organizatorzy natomiast ogłosili już pierwszych wykonawców, których będzie można zobaczyć na Sound of the Ages Festival. Jedną z gwiazd będzie właśnie Glenn Hughes.