Powstały w 1977 roku zespół Def Leppard od samego początku swojej obecności na scenie cieszy się dużą popularnością. Szczyt sławy grupy przypadł na lata 80-te i początek lat 90-tych, kiedy to wydane zostały albumy High 'n' Dry, Pyromania, Hysteria i Adrenalize, które osiągnęły status multiplatynowych i przyniosły takie hity jak Let It Go, Photograph, Rock of Ages, Pour Some Sugar on Me, Animal, Love Bites, Rocket, Let's Get Rocked czy Make Love Like a Man. Gdy moda na glam metal przeminęła, znacząco spadła także popularność formacji, której kolejne albumy nie powtórzyły sukcesu poprzedników. Wszystko odwróciło się za sprawą wydanej w maju tego roku płyty Diamond Star Halos, która spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony fanów i krytyków i dotarła do 5 miejsca w Wielkiej Brytanii i 10 w USA. Wydawnictwo promowane było na monumentalnej trasie koncertowej, która rozgrzała apetyt fanów na więcej - być może wcale nie trzeba będzie na to długo czekać!
Def Leppard są gotowi, aby rozpocząć pracę nad nowym albumem!
Temat ten poruszyli gitarzyści Def Leppard. Jeszcze przed rozpoczęciem trasy Phil Collen zdradził, że zespół napisał co najmniej cztery dodatkowe piosenki, których jednak nie zdążył nagrać i zmiksować, ale które stawią świetny punkt wyjścia do nowego wydawnictwa. Teraz wieści te potwierdził Vivian Campbell. Muzyk stwierdził, że świetne przyjęcie Diamond Star Halos ma bardzo duże znaczenie w podjęciu decyzji o wydaniu nowej muzyki, tym bardziej, że nieoficjalnie mówi się, że Stadium Tour w przyszłym roku zawita do Europy.
Na pewno będziemy myśleć o przyszłej muzyce Def Leppard. Zawsze mamy w zanadrzu więcej piosenek. To znaczy, każdy w tym zespole pisze piosenki, więc zawsze jest jakiś materiał w zasięgu ręki. Mam nadzieję, że to nie potrwa długo - mówi gitarzysta Vivian Campbell.
