David Ellefson wprost o kontrowersyjnym albumie "Risk" Megadeth. "Pogubiliśmy się"

2025-11-27 15:19

David Ellefson, były basista Megadeth, został ostatnio – w jednym z wywiadów – zapytany o słynny kontrowersyjny album "Risk" z końcówki lat dziewięćdziesiątych. Muzyk szczerze przyznał, że w tamtym okresie zespół "się pogubił". Muzycy chcieli przede wszystkim przetrwać na zmieniającym się rynku.

David Ellefson, Megadeth

i

Autor: mat. prasowe, David Ellefon / Facebook

David Ellefson wprost na temat kontrowersyjnego albumu Megadeth. "Pogubiliśmy się"

W 1999 roku na rynku ukazał się jeden z najbardziej kontrowersyjnych albumów w dorobku amerykańskiej formacji Megadeth. Mowa oczywiście o krążku Risk, który zebrał dość chłodne recenzje ze strony dziennikarzy, jak i fanów. Nie osiągnął także sukcesu komercyjnego. Dotarł "tylko" do 16. miejsca na amerykańskiej liście Billboardu. 

Sympatykom Megadeth nie podobało się, że muzycy na albumie Risk złagodzili swoje brzmienie i dość konkretnie odeszli od swoich metalowych korzeni. David Ellefson, były basista zespołu, przyznał otwarcie, że wówczas próbowali przetrwać na rynku muzycznym, który się zmieniał.

Megadeth - najsłynniejsze numery legendy thrash metalu / Eska Rock

Graliśmy w tę grę. Kiedy jesteś w show-biznesie, masz do czynienia z grą. Częściowo chodzi w niej o twój własny interes. Jeśli chcesz przetrwać, znów być w trasie, aby móc spłacać kredyt hipoteczny, musisz w nią grać. Czasami człowiek staje się trochę zależny od złotych kajdanek wypłaty. Jak w każdym biznesie – każdy idzie do pracy i robi to, co każe szef. Cóż bywa, że w świecie muzycznym szefem nie jest nikt z zespołu, tylko jest nim publiczność. Szczerze mówiąc, to ona zawsze jest szefem. W dużej mierze publiczność dyktuje przebieg twojej kariery. Przed "Risk" zmienił się management i trochę się pogubiliśmy – wyjaśnił Ellefson w podcaście 100 Songs That Define Heavy Metal

Basista przypomniał, że wcześniejsza płyta Cryptic Writings (z 1997) okazała się "strzałem w dziesiątkę" w kategorii "melodyjnego rocka do radia", z kolei Risk już tak dobrze sobie nie poradził. – Uważam, że na "Cryptic Writings" trafiliśmy w sedno. Ten krążek odniósł sukces. Słychać, że to wciąż my, którzy postanowili trochę poprzesuwać granie, aby poeksperymentować. W przypadku "Risk" nasz były menadżer, Larry Mazer, stwierdził, że my skręciliśmy w jedną stronę, a świat poszedł w drugą. To chyba najlepsze podsumowanie tej sytuacji. My staliśmy się lżejsi, a reszta metalowego świata była już cięższa. Parę lat zajęło nam, aby ten kurs naprawić – dodał muzyk, który w Megadeth grał w latach 1983-2002 oraz 2010-2021. 

Co ciekawe, mimo wszystko, Ellefson darzy krążek Risk sympatią. – To wciąż jedna z najwspanialszych płyt Megadeth, mimo że nie brzmi, jak wcześniejsze nasze albumy. Nie mieliśmy wówczas wystarczająco dużo czasu, aby to do nas dotarło. Od razu ruszyliśmy w trasę, graliśmy te utwory i przekonaliśmy się, że nie trafiają one do fanów. Prawda jest taka, że ​​tworzenie piosenek na płytę zajęło tyle czasu, że tak naprawdę nie mieliśmy czasu ani nastawienia na stworzenie metalowych utworów, które by zrównoważyły ten album – powiedział były basista Megadeth w wywiadzie dla Overdrive.  

Oto najlepsze albumy w dorobku Megadeth [TOP5]: