Nadchodzący rok będzie naprawdę intensywnym czasem dla obozu Megadeth. Wszystko rozpocznie się już bardzo szybko, gdyż w styczniu. To wtedy premierę będzie miał film dokumentalny o zespole, zatytułowany Megadeth: Behind The Mask. Całość trafi do kina (także w Polsce) 22 stycznia 2026 roku. W produkcji głównym narratorem będzie Dave Mustaine, który przedstawi historię swojej formacji, opowie także o kulisach powstania ostatniej jej płyty, a elementem pokazów będzie przedpremierowy odsłuch krążka. On sam zaś oficjalnie trafi do sprzedaży dzień później, tj. 23 stycznia 2026 roku.
Album Megadeth jest niezwykle szczególny, gdyż zapisze się on w historii jako ostatni w katalogu ikony thrash metalu. Po jego wydaniu ta spędzi najbliższe kilka lat w trasie koncertowej, mówi się też, że gdzieś po drodze światło dzienne ujrzy autobiografia "Rudego". Fanów i fanki muzyka zastanawia zaś, co będzie w chwili, gdy zespół Megadeth oficjalnie już przejdzie do historii - jakie plany na swoją emeryturę ma Mustaine?
Jakie plany na muzyczną emeryturę ma Dave Mustaine?
Artysta poruszył ten temat w swojej obszernej rozmowie z Eddiem Trunkiem w audycji słynnego radiowca. Dave stwierdził, że zdaje sobie sprawę z tego, że często muzycy po ogłoszeniu zakończenia działalności jednak wracają na scenę. Tłumaczy, że z tego, co wie wynika to z dwóch rzeczy: nudy oraz kwestii finansowych.
Mustaine zapewnia, że żadna z nich z pewnością mu nie grozi. Muzyk stwierdził, że nie musi się on martwić o pieniądze, nie ma on także zamiaru nudzić się w tym wolniejszym okresie swojego życia. Co dokładnie zamierza w nim robić? Gitarzysta zdradził, że nie porzuci muzyki i wciąż będzie pracował nad nowymi dźwiękami. "Rudy" zaznacza jednak, że nie będzie to coś, co robił przez te wszystkie lata z Megadeth i mówi, że będzie musiał znaleźć dla siebie zupełnie nową formę pracy artystycznej, która jednak nie będzie czymś w rodzaju kopii jego macierzystej formacji.