Co dalej z Lynyrd Skynyrd? Muzycy wydali oświadczenie

i

Autor: VALERIE MACON/AFP/East News Czy zespół Lynyrd Skynyrd zamierza kontynuować działalność?

Co dalej z Lynyrd Skynyrd? Muzycy wydali oświadczenie

Na początku marca świat muzyki obiegła niezwykle przykra informacja. W wieku 71 lat zmarł Gary Rossington - gitarzysta, współzałożyciel legendarnego zespołu Lynyrd Skynyrd. Po jego odejściu pod znakiem zapytania stanęła dalsza działalność formacji. Czy zamierza ona nadal funkcjonować? Wydano oświadczenie.

Zespół Lynyrd Skynyrd został założony w 1964 roku, pierwotnie jako My Backyard, a w jego skład wchodzili Ronnie Van Zant, Gary Rossington, Allen Collins, Larry Junstrom i Bob Burns. W kolejnych latach skład formacji stale się zmieniał - szczyt popularności przeżywała ona w latach 70. gdy szybko stała się jedną z najważniejszych grup, grających tzw. southern rocka, czyli połączenia klasycznego rocka z bluesem i country. Szczególny sukces komercyjny osiągnęły utwory Sweet Home Alabama Free Bird. W 1977 roku miało miejsce tragiczne zdarzenie - samolot, którym lecieli członkowie zespołu rozbił się - w katastrofie zginęli Ronnie Van Zanta, Steve Gaines i wokalistka wspierająca Cassie Gaines, pozostali muzycy zaś odnieśli ciężkie obrażenia. W 1987 roku grupa zreformowała się i od tamtej pory wydała dziewięć albumów studyjnych.

Muzyka rockowa lat 70-tych - zagranica

Co dalej z Lynyrd Skynyrd?

W nocy z niedzieli na poniedziałek 5 i 6 marca w social mediach grupy pojawił się wpis, informujący o śmierci gitarzysty i współzałożyciela grupy, Gary'ego Rossingtona. Muzyk był ostatnim oryginalnym członkiem zespołu, nic więc dziwnego, że po jego odejściu przyszłość Lynyrd Skynyrd stanęła pod znakiem zapytania tym bardziej, że formacja planowała na ten rok trasę koncertową z okazji pięćdziesięciolecia. Wszystko jest już jasne.

Pozostali członkowie zespołu wydali oświadczenie, w którym ogłosili, że zamierzają kontynuować działalność. Muzycy przyznali, że nie byli pewni swojej decyzji, po wielu dyskusjach, w których brali udział także członkowie rodziny Ronniego Van Zanta, Allena Collinsa, i Dale'a Rossingtona, ustalono jednak, że grupa nadal będzie występować na żywo. Wygląda więc na to, że zespół planuje skupić się na koncertach, nie zaś na nagrywaniu nowego materiału (ostatnia płyta Lynyrd Skynyrd ukazała się w 2012 roku).

Gary był nie tylko moim bratem, kolegą z zespołu i przyjacielem. Myślę, że kochał mnie tak bardzo, jak ja kochałam jego. Zrobilibyśmy dla siebie wszystko. Śmialiśmy się, upadaliśmy, płakaliśmy, godziliśmy się i dzieliliśmy scenę przez ostatnie 36 lat. Gary, wraz z moim bratem Ronniem i Allenem, założyli ten zespół i pozostawili nam wszystkim dziedzictwo muzyczne, które przetrwało próbę czasu i przekroczyło trzy pokolenia fanów. Muzyka, którą tworzyli i którą tworzyliśmy razem od 1987 roku, zawsze miała być doświadczana NA ŻYWO. Zebraliśmy się razem z założycielami zespołu, członkami zespołu Estates i wszystkimi zaangażowanymi, i uważamy, że muzyka powinna być dalej przekazywana, aby wszyscy mogli ją kochać i cieszyć się nią. Więc będziemy nadal występować dla Skynyrd Nation - skomentował wokalista Johnny Van Zant.

Jak dobrze znasz zagraniczną muzykę rockową lat 70? QUIZ! Queen, Led Zeppelin, Pink Floyd i inne klasyki

Pytanie 1 z 10
Cover utworu jakiego artysty pojawił się na albumie "All Things Must Pass" George'a Harrisona?