Co Bruce Dickinson sądzi o czasach Blaze'a Bayleya w Iron Maiden? Wokalista otwarcie

2025-10-07 10:15

Choć to Bruce Dickinson jest dla wielu i wiele tym najbardziej kojarzonym z Iron Maiden wokalistą, to faktem jest, że nie był jedynym - ani nawet pierwszym - który w zespole pełnił tę rolę. Teraz muzyk w nowym wywiadzie poruszył temat tego, któremu przez kilka lat przyszło go zastępować. Co Bruce sądzi o Iron Maiden z czasów Blaze'a Bayleya?

Co Bruce Dickinson sądzi o czasach Blaze'a Bayleya w Iron Maiden? Wokalista otwarcie

i

Autor: Materiały prasowe - John McMurtie/ Materiały prasowe

Gdy w 1981 roku Bruce Dickinson dołączył do Iron Maiden, w historii zespołu rozpoczął się zupełnie nowy rozdział. Ten trwał przez kolejne dwanaście lat i zaowocował siedmioma świetnie przyjętymi, dziś uznawanymi za klasyki heavy metalu albumami. Przerwany został jednak w 1993 roku, kiedy to Dickinson poinformował, że podjął decyzję o odejściu z "Żelaznej Dziewicy" i skupieniu się na karierze solowej.

Już w 1994 roku nowym głosem w formacji został znany z zespołu Wolfsbane Blaze Bayley. Rok później ukazał się pierwszy album Iron Maiden z nowym wokalistą - The X Factor. Tuż po premierze wydawnictwo spotkało się z niezwykle chłodnym przyjęciem, a zyskiwać zaczęło dopiero po latach - tak, jak drugi i równocześnie ostatni krążek Blaze'a, nagrany z grupąVirtual XI. W 1999 roku Bayley przestał być wokalistą Iron Maiden, a do składu powrócił Bruce i pozostaje w nim aż do dziś.

Co tam w środku gra - Iron Maiden - Senjutsu

Bruce o swoim zastępcy w Iron Maiden

Blaze Bayley od czasu do czasu wspomina swoje czasy w Iron Maiden, nigdy jednak nie powiedział złego słowa na swoich dawnych kolegów. Co o tych pięciu latach, gdy zespół działał bez niego, sądzi natomiast Dickinson?

Wątek ten pojawił się w rozmowie wokalisty w ramach podcastu "Talk Is Jericho". Bruce zdradził, że w okresie, gdy nie był członkiem Iron Maiden nie słuchał płyt, które zespół nagrał z kimś innym na wokalu. Muzyk zaznacza, że nie wynikało to z żadnej złej woli, a z faktu, że zbyt mocno zajmował się on w tym czasie tworzeniem własnego materiału i nie miał żadnego interesu w tym, aby skupiać się na dokonaniach swojej, wtedy dawnej formacji.

Dickinson dodaje, że od samego początku bardzo kibicował Blaze'owi i miał szczerą nadzieję, że uda mu się zgrać z zespołem i jego klimatem - co jak wiemy ostatecznie nie nastąpiło. W wywiadzie Bruce nie szczędził ciepłych słów pod adresem kolegi po fachu, chwaląc jego umiejętności, charakter oraz talent. Muzyk wspomniał przy tym, że nie śpiewa raczej materiału z czasów Bayleya w Iron Maiden, gdyż jego zdaniem ten niekoniecznie pasuje do jego stylistyki wokalnej.