Bruce Dickinson ujawnił, który utwór przekonał go do dołączenia do Iron Maiden!
Brytyjska formacja Iron Maiden, która powstała w 1975 roku, zadebiutowała pięć lat później. Na pierwszych dwóch albumach grupy – Iron Maiden oraz Killers – zaśpiewał Paul Di'Anno, który w 1981 został zastąpiony na tym stanowisku przez Bruce'a Dickinsona. Ostatnio, w wywiadzie dla zachodniego Metal Hammera, frontman Iron Maiden wrócił wspomnieniami do swoich początków.
Dickinson zobaczył po raz pierwszy na żywo Żelazną Dziewicę w maju 1979, kiedy to występował w zespole Samson, który był supportem dla IM. – Pamiętam, że oglądałem ich i myślałem: "Cholera, to jest coś innego". Jedyna rzecz, o której pomyślałem w kontekście Paula, była następująca: jest dobry, ale co, jeśli to ja śpiewałbym te piosenki… – wspominał Dickinson.
Dwa lata później wokalista otrzymał swoją szansę. We wspomnianym wywiadzie zdradził, który utwór z dorobku Iron Maiden przekonał go, aby dołączyć do zespołu. Dickinson wskazał na Killers, utwór tytułowy z drugiego albumu.
– Przypominało mi to, jak odkryłem Deep Purple, gdy miałem 15 lat, tylko w unowocześnionej wersji. Ten utwór miał tę samą energię. To było słychać w grze na gitarze, w perkusji, w basie, we wszystkim. Dave [Murray - przyp. red.] naśladował Ritchiego [Blackmore'a, gitarzystę Deep Purple]. Wszystko było na czele i naprawdę parło do przodu. Tak samo było z "Wrathchild" i "Murders In The Rue Morgue" – powiedział Bruce Dickinson.
Co ciekawe, wokalista zaśpiewał Killers na przesłuchaniu, podobnie jak Wrathchild i Remember Tomorrow. W 1982 roku ukazał się natomiast The Number of the Beast, czyli pierwszy album grupy, na którym mogliśmy usłyszeć głos Bruce'a.
Bruce Dickinson zdradził, kiedy ukaże się jego kolejny solowy album!
W 2024 roku, po prawie dwóch dekadach przerwy, Bruce Dickinson powrócił na rynek z kolejnym solowym albumem, The Mandrake Project. Na jego następcę nie będziemy musieli jednak tyle czekać. Przed rozpoczęciem tegorocznej trasy Iron Maiden po Europie, Dickinson znalazł czas, aby popracować nad premierowymi utworami. – W 15 dni stworzyliśmy 18 kawałków. To będzie naprawdę fajny album – zapowiedział wokalista Żelaznej Dziewicy podczas rozmowy w ramach Musicians Institute’s MI Conversation Series.
W styczniu 2026 Dickinson wraz ze swoim zespołem ma wejść do studia nagraniowego. Producentem będzie Brendan Duffey. Całość powinna ukazać się na rynku w 2027.
