Bruce Dickinson musiał przerwać koncert. "Nie mogę oddychać..."
Bruce Dickinson, który w tym roku wydał długo oczekiwany krążek "The Mandrake Project", obecnie intensywnie koncertuje (jest to jego pierwsza solowa trasa od 2002 roku!). Wokalista promuje, co oczywiste, swój najnowszy krążek, który na naszych łamach recenzowaliśmy.
Zanim Dickinson dotrze z koncertami do Europy (frontman Iron Maiden zagra w trakcie tegorocznego Mystic Festivalu w Gdańsku na początku czerwca), to wcześniej w rozpisce znalazły się m.in. występy w Ameryce Południowej.
27 kwietnia zagrał on ze swoim zespołem koncert w stolicy Brazylii. Publiczność z pewnością ucieszyła się z niespodzianki w secie, jaką niewątpliwie było wykonanie na żywo utworu "Gates of Urizen", pierwszy raz od 1999 roku.
W pewnym jednak momencie Dickinson przerwał koncert i dość mocno skrytykował pewną grupę fanów znajdującą się w Ópera Hall w Brasílii.
– Nie mogę oddychać. Tanya [O'Callaghan, basistka w zespole Bruce'a - przyp. red.] też nie może oddychać. Wy tam, którzy wapujecie, moglibyście to, do cholery, zrobić na zewnątrz? Nie możecie wytrzymać pięciu minut bez swojego uzależnienia? Ale tutaj ktoś rozpylił gaz pieprzowy. Zrobił to jakiś kutas. I ludzie nie mogą tam oddychać. Jeśli dowiecie się kto to zrobił, to mam gdzieś, co się z nim stanie po koncercie. W międzyczasie postaramy się dać z siebie wszystko – powiedział wokalista.
Do tematu Dickinson jeszcze wrócił przed rozpoczęciem bisów. – Naprawdę przepraszam Was za kaszel. Ale jakieś skurwiele tutaj palą, czyż nie? Nie będę mógł śpiewać, jeśli dalej będziecie palić. Tanya kaszle, ja i moja żona, tam z tyłu, też. To jest coś obrzydliwego. Jeśli chcecie być obrzydliwi, bądźcie nimi na zewnątrz, a nie tutaj, dobrze? Ja pracuję gardłem. Zapłaciliście dość duże pieniądze, żeby posłuchać, jak śpiewam, a nie jak skrzeczę.
Jak informuje ponadto portal "Blabbermouth", promotor koncertu Dickinsona w Brazylii przekazał Igorowi Mirandzie, tamtejszemu dziennikarzowi muzycznemu, że doszło do eksplozji elektronicznego papierosa, który należał do jednego z fanów. I właśnie to sprawiło, że u publiczności mogły pojawić się podobne objawy, które również wystąpiłby w przypadku rozpylenia gazu pieprzowego. Zespół medyczny, który był obecny na koncercie Bruce'a Dickinsona Ópera Hall w Brasílii, poinformował, że niektóre osoby skarżyły się na podrażnienie gardła.