Zespół AC/DC to prawdziwa legenda rockowego grania. Formacja obchodzi w tym roku swoje pięćdziesięciolecie, a fani nie ukrywają, że liczą na to, iż ta przy okazji wyruszy w trasę i wyda nowy album. Przypomnijmy, iż ostatni, jak dotąd, krążek zespołu, Power Up ukazał się w listopadzie 2020 roku i był pierwszym w jego karierze od momentu śmierci Malcolma Younga. Póki co nie wiadomo nic poza tym, że grupa zagra na początku października w ramach festiwalu Power Trip, co będzie jej pierwszym występem od siedmiu lat z Brianem Johnsonem w roli wokalisty. Sam muzyk za to w jednym z wywiadów podsycał plotki na temat planów AC/DC na przyszłość.
ZOBACZ TAKŻE: Brian Johnson jest podekscytowany powrotem AC/DC na scenę
AC/DC na przyszłorocznym Super Bowl?!
Czyżby występ w ramach Power Trip był dopiero początkiem? Coraz więcej mówi się od kilku tygodni na temat tego, kto miałby wystąpić w trakcie przerwy w ramach Super Bowl 2024. Wśród głównych kandydatów wskazuje się m.in. Miley Cyrus, Harry'ego Stylesa, Eda Sheerana czy The Killers. Do stawki dołączyli właśnie przedstawiciele rockowego świata!
Gubernator Stanu Nevada, Joe Lombardo, dał się poznać jako fan ciężkiego brzmienia, a szczególnie australijskiej formacji. Zapytany o to, kogo chciałby zobaczyć w ramach przerwy podczas przyszłorocznego Super Bowl, natychmiast wykrzyknął "AC/DC!". Polityk podchodzi jednak do sprawy poważnie i przedstawił swoją propozycję w ramach konferencji prasowej Komitetu Gospodarczego NFL i Las Vegas Super Bowl LVIII w kompleksie produkcyjnym Vū Las Vegas.
Polecany artykuł:
Gitarowe gramie na Super Bowl
Całkiem spore grono artystów, związanych ze światem rocka i metalu, miało już okazję wystąpić w ramach Super Bowl. Do tej pory w trakcie przerwy w rozgrywkach zagrali: The Blues Brothers, ZZ Top, James Brown, Phil Collins, Aerosmith, U2, Shania Twain i No Doubt, Paul McCartney, The Rolling Stones, Prince, Tom Petty and the Heartbreakers, Bruce Springsteen i E Street Band, The Who, Red Hot Chili Peppers i Coldplay.
