W Egipcie odkryto mumie ze złotymi językami. Co oznaczają?

W 2021 roku odnaleziono dwie mumie, najprawdopodobniej matki i dziecka, które miały te charakterystyczne zdobienia. Wiek zwłok oceniono na około 2,5 tysiąca lat. Tradycje starożytnego Egiptu zakładały, że po śmierci ludzka dusza przebywa długą i najeżoną wyzwaniami drogę, by na jej końcu stanąć przed obliczem najwyższego z bogów, Ozyrysa, który następnie decydował o jej prawości, lub nie, by wskazać jej dalszą drogę.

Krainę zmarłych dawni Egipcjanie często nazywali „Milczącą Ziemią”, a jej opis może przypominać grecki Hades lub pochodzący z dawnego judaizmu i wczesnego chrześcijaństwa Szeol. Panujący nad wszystkimi krainami Ozyrys właśnie tam miał oczekiwać absolutnej ciszy, która nie zmąci jego spokoju podczas osądu. Zwykła mowa mogłaby rozgniewać boga, dlatego zmarłych wyposażano na drogę w specjalne złote języki. To z ich pomocą mogli wyrażać się w obecności boga, nie urażając go jednocześnie.

To jednak tylko hipoteza, która dopiero będzie musiała znaleźć potwierdzenie w dalszych badaniach. Złoto było dość popularnym materiałem ozdobnym w dawnym Egipcie, a pogrzeb i życie pozagrobowe były po prostu kontynuacją ziemskiej drogi, zatem składanie takich ozdób do grobu było wyposażaniem bliskich na podróż, a nie jak mogłaby dzisiejsza kultura sądzić, marnowaniem cennego surowca. Wedle dawnych wierzeń złoto miało pokrywać także skórę słonecznego boga Ra. Zatem drogocenne języki mogły być także odniesieniem do niego.

Niestety, jak donosi egipskie Ministerstwo ds. Turystyki i Starożytności stan mumii jest bardzo zły i dosłownie zmieniają się w proch na oczach badaczy. Pozostające po nich złote ozdoby niestety same w sobie nie są w stanie w pełni opowiedzieć historii ludzi, dla których zostały odlane.