Rusza proces Grzegorza Brauna. Pod sądem pikieta

2025-12-08 10:42

Na poniedziałek, 8 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe wyznaczył termin pierwszej rozprawy w sprawie obecnego europosła Grzegorza Brauna. Już od wczesnych godzin porannych pod sądem odbywała się pikieta zorganizowana przez zwolenników polityka.

Rusza proces Grzegorza Brauna

Prok. Artur Wańdoch po godz. 13:00 odczytał akt oskarżenia. Później sąd odczytywał obszerne wyjaśnienia Brauna złożone podczas śledztwa, odnoszące się do poszczególnych zarzuconych mu czynów. Europoseł rozpoczął także składanie wyjaśnień przed sądem. Zapewnił, że będzie odpowiadał na pytania.

- Nie przyznaję się do winy, chlubię się tym, że mogłem występować w interesie moich rodaków - oświadczył Braun po odczytaniu aktu oskarżenia. Dodał, że "nie ma wątpliwości, iż to proces polityczny". Jak dodał, działał "zgodnie z obowiązkami, jakie nakłada na niego pełnienie mandatu posła". - Nie zasługuję na karę - podkreślił Braun. Zaznaczył, że jeśli chodzi o zarzucone mu czyny, to występował "w obronie przed uciskiem reżimu covidowego, w obronie przed rytualną przemocą i pedagogiką wstydu uprawianą przez Niemców w Polsce i […] przed manifestowaniem żydowskiej supremacji w Polsce".

Pełnomocnicy poszkodowanych instytucji, będący oskarżycielami posiłkowymi, sygnalizowali sądowi, że wyjaśnienia oskarżonego w części nie łączą się ze sprawą.

Poniedziałkowa rozprawa zakończyła się ok. godz. 15.30. Sąd poinformował, że kolejna rozprawa, podczas której Braun ma kontynuować swoje wyjaśnienia, została wyznaczona na 12 stycznia przyszłego roku, natomiast przesłuchania pierwszych ośmiu świadków wyznaczono na koniec stycznia przyszłego roku. Mają oni złożyć zeznania w wątku zajścia w Sejmie sprzed dwóch lat. Wątek zgaszenia świec chanukowych ma być bowiem pierwszym, który sąd ma badać w tym procesie.

Poniedziałkowa rozprawa przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe rozpoczęła się o godz. 9:00. Braun wkrótce po sprawdzeniu obecności wniósł o "wyłączenie sędziego ze składu sądzącego" oraz o wyłączenie prokuratora. Zdaniem pełnomocników oskarżycieli posiłkowych - pokrzywdzonych w sprawie instytucji - wnioski Brauna zmierzały do przedłużenia postępowania i "autopromocji".

Braun, uzasadniając swe wnioski, mówił o - w jego ocenie - stronniczości sędziego Brzostko, który w październiku odrzucił wniosek o zwrot sprawy prokuraturze i nie dostosował, według oskarżonego, harmonogramu posiedzeń sądu do jego obowiązków w PE. Europoseł powiedział również, że sędzia Brzostko jest "neosędzią" i został mianowany na pierwsze stanowisko sędziowskie już po 2017 r. - Nie wchodząc w ten spór, ale z ostrożności procesowej nie chcę uczestniczyć w postępowaniu, którego prawomocność może być później kwestionowana - mówił Braun.

Prok. Wańdoch określił wniosek o wyłączenie sędziego jako "absurdalny". Podobnie odniósł się do wniosku o zmianę prokuratora, zaznaczając, że śledztwo w sprawie było przeprowadzone "wszechstronnie, z uwzględnieniem wszystkich przepisów i rozpoznaniem wszystkich wniosków". - Oddalono wnioski zmierzające do przedłużenia postępowania - powiedział prokurator. Jeden z pełnomocników oskarżycieli, mec. Krzysztof Stępiński powiedział zaś przed sądem, odnosząc się do argumentu dotyczącego okoliczności powołania sędziego, że "nagle okazało się, że Braun powołuje się na orzecznictwo europejskie, gdyż »ratuj się kto może«, bo zapachniało wyrokiem". - Jest takie przysłowie: jak bida, to do Żyda - dodał adwokat.

Przerwa w rozprawie na rozpoznanie wniosku o wyłączenie sędziego trwała trzy godziny. W tym czasie Braun wraz ze zwolennikami m.in. odmawiali modlitwy przed salą rozpraw. Po przerwie sędzia poinformował, że inny z sędziów oddalił wniosek o wyłączenie sędziego wyznaczonego do tej sprawy; wniosek o wyłączenie prokuratora ma trafić zgodnie z przepisami do prokuratury.

Już od godz. 8:00 przed wejściem do budynku sądu zgromadziło się kilkadziesiąt osób manifestujących wsparcie dla Brauna. Zebrani trzymali polskie flagi, baner z symbolem gaśnicy i hasłem "szeroki front gaśnicowy"; odśpiewali Rotę i odmówili różaniec.

O co chodzi w sprawie Grzegorza Brauna?

Prokuratura informowała latem, gdy akt oskarżenia trafiał do sądu rejonowego, że zarzuty ws. Brauna dotyczą m.in. wydarzeń w Sejmie z 12 grudnia 2023 r., w tym "zgaszenia przy użyciu gaśnicy zapalonych świec w świeczniku Chanuki", czym Braun miał "obrazić uczucia religijne wyznawców judaizmu". Ponadto Braun - jak przekazywała prokuratura - w związku podjętą wtedy przez jedną z uczestniczących w uroczystości kobiet "interwencją na rzecz ochrony porządku publicznego, kierując w stronę pokrzywdzonej strumień gaśnicy z substancją proszkową" naruszył jej nietykalność cielesną oraz "spowodował u niej lekki uszczerbek na zdrowiu".

Oskarżenie dotyczy także zajść w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii w 2022 r., gdy w czasie pandemii Braun wszedł do szpitala z grupą osób - żadna z nich nie miała maseczek - a następnie wtargnął na spotkanie dyrekcji placówki i miał zaatakować jej dyrektora, dr. Łukasza Szumowskiego. Kolejny wątek odnosi się do zajść w Niemieckim Instytucie Historycznym w 2023 r., gdzie Braun miał uszkodzić mienie, w tym m.in. mikrofon, i zablokował wykład prof. Jana Grabowskiego o Holokauście. Zarzuty obejmują także sprawę uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej w Sądzie Okręgowym w Krakowie w 2023 r. Braun wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę, po czym wrzucił ją do kosza.

Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu rejonowego w lipcu br. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe jest właściwy do rozpoznania tej sprawy, bo pierwsze czyny z aktu oskarżenia, czyli zajścia w Narodowym Instytucie Kardiologii, zostały przez oskarżonego popełnione na terenie, który swoim zasięgiem obejmuje właśnie sąd praski. Postępowanie karne wobec Brauna w tej sprawie umożliwiło uchylenie mu w maju br. przez Parlament Europejski immunitetu. Równocześnie w PE były lub wciąż są procedowane kolejne wnioski Prokuratora Generalnego o uchylenie europosłowi immunitetu.

Jeden z tych wniosków, przekazany do PE na początku czerwca br., związany był z wydarzeniami z kwietnia, gdy Braun, wówczas kandydat w wyborach prezydenckich, próbował dokonać "zatrzymania obywatelskiego" ginekolożki w szpitalu w Oleśnicy, wykonującej tam legalne aborcje. Zarzuty prokuratury wobec Brauna dotyczą m.in. bezprawnego pozbawienia wolności lekarki, naruszenia jej nietykalności cielesnej (poprzez popychanie i przytrzymywanie rękoma), znieważenia słownego, a także pomówienia jej o działania mogące podważyć zaufanie do zawodu lekarza. W tej sprawie w połowie listopada PE także uchylił Braunowi immunitet.

Drugi wniosek do PE Prokurator Generalny skierował w lipcu br. w związku z postępowaniami dotyczącymi: zniszczenia w czerwcu 2025 r. w holu głównym Sejmu wystawy poświęconej społeczności LGBT+; pomówienia w kwietniu 2025 r. w czasie telewizyjnej debaty kandydatów na prezydenta organizatorów akcji społecznej "Żonkile" upamiętniającej wybuch powstania w getcie warszawskim; kradzieży w kwietniu 2025 r. flagi Ukrainy z Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej oraz kradzieży w maju 2025 r. flagi UE z holu Ministerstwa Przemysłu w Katowicach. Wtedy także - w połowie czerwca - weszło w życie zarządzenie zabraniające wstępu i wjazdu Braunowi na teren polskiego Sejmu. Stało się to po tym, jak polityk zniszczył wystawę poświęconą kwestiom LGBT+. Zakaz został wydany na podstawie sejmowego regulaminu, który wskazuje, że "nie zezwala się na wejście i wjazd na tereny oraz wejście do budynków osobom, które swoim zachowaniem lub wyglądem naruszają powagę Sejmu lub Senatu". Obecny marszałek Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że podtrzyma decyzję o niewpuszczaniu Brauna do Sejmu.

Natomiast trzeci wniosek o uchylenie Braunowi immunitetu skierowany został do PE w początkach września br. w związku z zamiarem postawienia europosłowi zarzutu publicznego zaprzeczania zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim, nazistowskim obozie KL Auschwitz-Birkenau. W tej sprawie postępowanie w lipcu br. wszczął IPN i chodziło o słowa Brauna z 10 lipca w radiu Wnet oraz z 14 lipca w ramach podcastu "Jan Pospieszalski rozmawia". Wypowiedzi Brauna spotkały się z potępieniem ze strony polityków, IPN i duchownych.

BRAUN, MIGRANCI I MOST ABSURDU. POLSKA PŁONIE OD ŚRODKA | DUDEK O POLITYCE
Warszawa Radio ESKA Google News
Alfabet Millera
CHCIAŁBYM SIĘ SPOTKAĆ Z BRAUNEM | ALFABET MILLERA
Źródło: Rusza proces Grzegorza Brauna. Pod sądem pikieta