Gdy muzycy zaczynają zarabiać pierwsze, duże pieniądze na swojej muzyce, zaczyna się karuzela imprez, co często prowadzi do bankructwa. Jak było w przypadku Kings Of Leon? Okazuje się, że scenariusz typowych gwiazd rocka się nie powtórzył, więc na co poszły pieniądze?
Wokalista Kings Of Leon opowiedział o tym, co zrobił z pierwszymi, dużymi pieniędzmi za muzykę
W wywiadzie dla BBC Radio Caleb Followill opowiedział, na co poszły pierwsze pieniądze za muzykę:
Gdy podpisaliśmy pierwszy kontrakt płytowy, pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy z pieniędzmi, był zakup niewielkiego domu. Znaleźliśmy mały dom z piwnicą, w której mogliśmy ustawić sprzęt i po prostu robić hałas kiedy nam się podobało, bez wkurzania sąsiadów. Tak się złożyło, że nieruchomość znajdowała się nad jeziorem poza Nashville – Old Hickory Lake. Wtedy odkryliśmy, że Johnny Cash mieszka nad tym samym jeziorem. Pewnie w nieco lepszej okolicy, ale jednak…
Jak widać, była to inwestycja w dalszy rozwój grupy. Najnowszym albumem zespołu jest 'When You See Yourself', który został świetnie przyjęty przez fanów i krytykę.