O tym, że Gene Simmons lubi wbijać kij w mrowisko wie chyba każdy i tak było niedawno, gdy frontman KISS stwierdził, że rock umarł. Na te słowa postanowił zareagować Josh Kiszka z zespołu Greta Van Fleet. Czy faktycznie muzyka rockowa umarła?
Rock umarł? Josh Kiszka z Grety Van Fleet ma inne zdanie ma inne zdanie
W wywiadzie dla 'NME', Josh Kiszka skomentował słowa Gene Simmonsa bardzo stanowczo:
Może świat rocka, jaki on pamięta umarł. Uważam, że rock jest bardzo elastycznym i eklektycznym gatunkiem. Co jakiś czas nowe pokolenie interpretuje go na nowo. Rock może przejść w stan uśpienia, ale nie możesz zabić czegoś, co jest ponadczasowe. Tu chodzi o nastawienie, o ducha, o celebrację. Ludzie przekazują tę pochodnię dalej. Myślę, że wiele osób nie zgadza się z jego słowami.
Znając Gene Simmonsa, odpowiedzi możemy spodziewać się wkrótce.