Wielki hit powrócił. Fabuła oburzyła wielu widzów. "To realny scenariusz"

2025-10-16 19:08

"Nasza wina" kończy słynną "Trylogię Winnych", czyli jeden z największych hitów platformy Prime Video. Nick (Gabriel Guevara) i Noah (Nicole Wallace) spotykają się po latach, a ich miłość napotyka kolejne przeszkody. Ale sława kroczy tu ramię w ramię z kontrowersją - wielu widzów krytykuje bowiem fabułę nazywając ją "oburzającą" i "obrzydliwą". Co na to autorka?

Nasza wina - autorka książek komentuje kontrowersje

i

Autor: Prime Video/ Materiały prasowe "Nasza wina" - autorka książek komentuje kontrowersje

"Nasza wina", tak samo jak "Moja wina" i "Twoja wina", to adaptacja bestsellerowych książek autorstwa Mercedes Ron. Filmy oglądają się jak szalone - "Moja wina" trafiła do TOP 10 w ponad 190 krajach, "Twoja wina" stała się najchętniej oglądanym międzynarodowym filmem oryginalnym Prime Video w dniu premiery, a zwiastun "Naszej winy" rozbił bank osiągające rekordowy wynik 163 milionów odsłon w ciągu tygodnia od dnia debiutu.

"Nasza wina" - autorka książek komentuje kontrowersje

Historia Nicka (Gabriel Guevara) i Noah (Nicole Wallace) jest dość nietypowa. Mamy tu bowiem do czynienia z quasi-kazirodztwem. Bohaterowie nie są wprawdzie spokrewnieni, ale ich rodzice są małżeństwem, a oni sami wielokrotnie nazywają siebie bratem i siostrą. I choć żyjemy w świecie, który widział już "Grę o tron" i "Ród smoka", wielu widzów uznało ten romans za oburzający. A że przy okazji premiery "Naszej winy" miałam okazję zamienić kilka słów z autorką literackiego pierwowzoru, to nie omieszkałam zapytać, czy obawiała się takich kontrowersji.  

Nie, bo tak jak powiedziałaś - nie są ze sobą spokrewnieni. Uważam tę relację za interesującą, bo to może się wydarzyć. Masz 17 lat, twoja mama znajduje nowego męża i poznajesz takiego przystojniaka - to realny scenariusz. Poza tym zależało mi na tym, by moi bohaterowie mieszkali pod tym samym dachem, bo daje to wiele możliwości. No i młodzi czytelnicy lubią takie motywy jak zakazana miłość i "od wrogów do kochanków". Więc nie, nie martwiłam się o odbiór - przyznała Mercedes Ron w wywiadzie dla ESKI.

"Trylogia Winnych" kontra "Trylogia Winnych: Londyn"

"Moja wina" i "Twoja wina" okazały się takim sukcesem ("Nasza wina" z pewnością do nich pod tym względem dołączy), że decydenci z Prime Video postanowili kuć żelazo, póki gorące i nakręcić... brytyjską wersję, która nieco różni się od hiszpańskiej oraz książkowej. Zapytałam Mercedes, czy ma swoją ulubioną.

Nie, nie mam. Myślę, że obie wersje oferują coś nowego. Są elementy z książek, które nie znalazły się z hiszpańskiej wersji, a w brytyjskiej już tak i odwrotnie. Więc podoba mi się to, że możemy poszerzać ten świat na ekranie. Kocham obie wersje i uważam, że obie pary tych postaci są cudowne. No i widzowie zdają się podzielać moją opinię - skwitowała.

Całą rozmowę z Mercedes Ron znajdziecie w załączonym materiale wideo, a "Trylogia Winnych" czeka nas was w Prime Video. Jednocześnie przypominamy, że "Nasza wina" nie oznacza końca przygody z adaptacjami jej książek. Przed nami bowiem ekranowe wersje serii "Dímelo Bajito" i "Marfil".

"Moja wina" czy "Twoja wina"? Rozpoznaj film
Pytanie 1 z 13
Z którego filmu pochodzi ten kadr?
Z którego filmu pochodzi ten kadr?
"Nasza wina" - kolejne części powstaną? Zapytaliśmy Mercedes Ron, autorkę książek | Wywiady ESKA
Źródło: Wielki hit powrócił. Fabuła oburzyła wielu widzów. "To realny scenariusz"