Tej wpadki w filmowym Harrym Potterze wielu nie zauważyło. Ta nieścisłość aż kłuje w oczy. Wyjaśniamy, co co chodzi

2025-11-19 7:50

Filmowa wersja finału „Harry’ego Pottera” od lat budzi emocje wśród fanów. Jednak, pomimo spektakularnej bitwy o Hogwart, ekranizacja ma kilka małych mankamentów. Dla przykładu, w jednej ze scen pojawia się poważna nieścisłość, która kłuje w oczy każdego, kto zna książkowy pierwowzór. Skąd wzięła się ta filmowa wpadka? I dlaczego w oryginale wyglądało to zupełnie inaczej? Wyjaśniamy!

Tej wpadki w filmowym Harrym Potterze wielu nie zauważyła. Ta nieścisłość aż kłuje w oczy. Wyjaśniamy, co co chodzi

i

Autor: YouTube/screen/ Materiały prasowe

Gdzie podziała się logika? Wpadka twórców ekranizacji „Harry Potter i Insygnia Śmierci”

Kto oglądał ostatnią część filmowego „Harry’ego Pottera”, z pewnością zauważył pewną nielogiczną scenę. Gdy trójka bohaterów – Harry, Ron i Hermiona – przechodzi przez obraz w domu Aberfortha i trafia do Hogwartu, od razu pojawia się w Pokoju Życzeń, gdzie czekają na nich uczniowie szkoły magii i czarodziejstwa. Z książki wiemy jednak (czego film już nie dopowiada), że uczniowie ci ukrywali się w Pokoju Życzeń, by uniknąć kar wymierzanych przez śmierciożerców: Alecto i Amycusa Carrowów, którzy od początku roku szkolnego pełnili funkcję „nauczycieli” w Hogwarcie.

Co Cho Chang robiła wtedy w Hogwarcie? Powinna ukończyć już szkołę

Jednak w scenie filmowej najbardziej nielogiczna jest obecność kilku uczniów w Hogwarcie: Luny Lovegood, Cho Chang, Ginny Weasley i Deana Thomasa. Dlaczego? Już wyjaśniamy! Wszystko wynika z wydarzeń wcześniejszych części.

Zacznijmy od Cho Chang – tu sprawa jest najprostsza. Jak wiadomo, Cho była rok starsza od Harry’ego. Jeśli więc „Chłopiec, który przeżył” powinien uczęszczać do ostatniej klasy, ona powinna być już absolwentką szkoły. Dlaczego więc pojawia się w filmie jako uczennica? Czyżby powtarzała rok?

Porwana, uwięziona… a jednak w szkole? Co robiła tam Luna Lovegood?

Jakim cudem natomiast w szkolnych murach przebywa Luna Lovegood? Przecież parę scen wcześniej widzieliśmy, że znajduje się ona w Muszelce – mieszkaniu Billa i Fleur, którzy przeprowadzili się tam tuż po swoim weselu.

Luna została wcześniej usunięta ze szkoły magii i czarów. Śmierciożercy porwali ją z pociągu jadącego na trasie Hogwart–Londyn, gdy wracała do domu na ferie świąteczne. Nie był to przypadek. Ojciec blondwłosej Krukonki, Ksenofilius, jako wydawca magazynu „Żongler”, od momentu powrotu Lorda Voldemorta otwarcie wspierał działania Harry’ego Pottera. Jego pismo stało się wręcz wizytówką Zakonu Feniksa i wszystkich, którzy sprzeciwiali się nowemu reżimowi.

To oczywiście nie uszło uwadze Czarnego Pana, który rozkazał swoim poplecznikom porwać Lunę i uwięzić ją w dworze Malfoyów. Dziewczyna przebywała tam jako zakładniczka, a Ksenofilius miał zaprzestać działalności opozycyjnej i w zamian za życie córki wydać śmierciożercom Harry’ego Pottera.

Książka wyjaśnia, film przemilczał. Takie były losy Deana Thomasa

Po pewnym czasie do dworu Malfoyów trafili również główni bohaterowie, którzy zdołali uwolnić przetrzymywaną tam Lunę Lovegood, goblina Gryfka oraz słynnego wytwórcę różdżek, Garricka Ollivandera. Warto jednak podkreślić – jest to bardzo istotne – że w książce wśród więźniów znajdował się także Dean Thomas, przyjaciel Harry’ego, Rona i Hermiony - ich szkolny rówieśnik. Twórcy filmowi całkowicie pominęli jego obecność w dworze, choć w fabule książkowej miało to pełne uzasadnienie.

Zarówno w książce jak i w filmie dowiadujemy się, że Dean, Gryfek i kilku innych uciekinierów ukrywali się w lesie przed śmierciożercami. W oryginale mamy przedstawioną scenę, w której Harry, Ron i Hermiona podsłuchali rozmowę zbiegów dzięki uszom dalekiego zasięgu, gdy ci rozbili obóz tuż obok ich namiotu. W filmie tę część historii znacznie uproszczono. W jednej ze scen słyszymy jedynie radiowy komunikat, w którym poinformowano widzów, że młody Gryfon Dean Thomas, a także inny mugolak - Ted Tonks i dwóch goblinów uciekają przed śmierciożercami, zostali przez nich zaatakowani, lecz zdołali zbiec.

- Jeżeli ktokolwiek wie, gdzie obecnie się o znajduje (Dean Thomas – red.) niech poinformuje o tym siostrę i rodziców – słyszymy komunikat w radiu w jednej ze scen filmu „Harry Potter i Insygnia Śmierci: część druga.

Niemożliwa teleportacja i jeszcze mniej możliwy powrót

Po ucieczce wszyscy bohaterowie trafiają do Muszelki, gdzie nadal ukrywają się przed śmierciożercami. W książce doprecyzowano, że dom został zabezpieczony zaklęciem Fideliusa – nikt nie może go zobaczyć ani wejść do środka, jeśli Strażnik Tajemnicy nie zdradzi mu lokalizacji. Oznacza to, że w ukrytym przed światem domku nad morzem przebywa dwoje uczniów Hogwartu: Luna i Dean. W filmie natomiast w Muszelce widzimy tylko Lunę.

Kilka scen później bohaterka „magicznie” pojawia się jednak w Hogwarcie. Jak to możliwe? Nie da się przecież teleportować bezpośrednio do zamku. Jeszcze większym problemem jest fakt, że Luna była poszukiwaną uciekinierką. Gdyby tylko pojawiła się na peronie, czekając na pociąg do szkoły, śmierciożercy natychmiast by ją schwytali. Jej powrót do Hogwartu jest więc kompletnie niemożliwy – równie nierealny jak czarowanie przez mugoli.

Mugolacy na celowniku śmierciożerców

Nieuzasadniona jest również obecność w szkole Deana Thomasa. Choć w filmie nie widzimy go w Muszelce, wiemy z przekazu radiowego, że ukrywał się w lasach i uciekał przed śmierciożercami, a raz już ledwo uniknął śmierci z ich rąk. Każda próba powrotu do Hogwartu oznaczałaby dla niego wyrok.

W czasach rządów Voldemorta Ministerstwo Magii miało obsesję na punkcie „czystości krwi”. Czarodzieje o mugolskim lub półmugolskim pochodzeniu byli przesłuchiwani, odbierano im różdżki, a często także aresztowano. Aby uczęszczać do Hogwartu, uczniowie musieli udowodnić swoje czarodziejskie pochodzenie. Dean Thomas – jako syn mugola – nie miał najmniejszych szans na bezpieczny powrót do szkoły.

To właśnie dlatego ukrywał się w lasach i był ścigany przez zgraję popleczników Voldemorta. Jego obecność w Hogwarcie jest więc całkowicie pozbawiona sensu.

Weasleyowie na celowniku. Ginny po feriach nie wróciła do szkoły

Podobnie nielogiczna jest obecność Ginny w Hogwarcie. Jeśli śmierciożercy porwali Lunę ze względu na działalność jej ojca, łatwo wyobrazić sobie, co zrobiliby z najmłodszą z rodu Weasleyów. Rodzina Weasleyów od lat była uznawana za „zdrajców krwi”, a ich zaangażowanie w działalność opozycyjną nie stanowiło żadnej tajemnicy.

W książce wyjaśniono wprost, że po porwaniu Luny, w trakcie ferii świątecznych, Molly i Arthur Weasleyowie podjęli decyzję, że Ginny nie wróci do szkoły – ryzyko było zbyt duże. Obecność Ginny w Hogwarcie w filmowej wersji fabuły jest więc całkowicie sprzeczna z logiką wydarzeń.

Film pominął ważny element fabuły. Stąd cała nieścisłość

Wróćmy więc do początku. Harry, Ron i Hermiona przechodzą przez obraz w domu Aberfortha Dumbledore’a i tą drogą dostają się do Hogwartu. Wchodzą do Pokoju Życzeń, gdzie czeka na nich grupa uczniów — w tym postacie, które – jak wiemy - nie mogły się tam znaleźć. Jak więc doszło do tak poważnej nieścisłości w filmie? Tłumaczymy! Wpadka wynikła stąd, że filmowi twórcy pominęli kluczowy wątek. W oryginalnej historii wszyscy wymienieni bohaterowie trafiają do Hogwartu dopiero po Harrym, Ronie i Hermionie.

Przedostają się do Pokoju Życzeń przez tunel ukryty za obrazem w pubie Aberfortha. Już wcześniej Neville Longbottom, prowadząc trójkę głównych bohaterów, informuje brata Dumbledore’a, że „wkrótce pojawią się jeszcze inni”. Co ważne — ta scena występuje zarówno w filmie, jak i w książce.

W powieści rzeczywiście niedługo potem pojawiają się „inni” – czyli wymienieni bohaterowie, powiadomieni o nagłym spotkaniu przez reaktywowaną Gwardię Dumbledora, dzięki zaklętym monetom pełniącym funkcję komunikatorów. Film jednak pomija ten fragment, przez co widz otrzymuje nielogiczny obraz, jakby wszyscy uczniowie byli już w Pokoju Życzeń od początku.

W powieści wszystko układa się w logiczną całość

W historii J.K. Rowling wszystko jest logiczne i spójne. Autorka nie pozostawia czytelnikowi żadnych luk. W książce wyraźnie opisano, że tuż po pojawieniu się Harrego, Rona i Hermiony w Hogwarcie, do pokoju przybywają Luna i Ginny, które z oczywistych względów wcześniej ukrywały się przed śmierciożercami, a także bliźniacy Weasleyowie oraz Dean Thomas. Niedługo później dołącza do nich również Cho Chang, która jest już absolwentką szkoły, a nie – jak mylnie można zrozumieć oglądając film - uczennicą.

Quiz ortograficzny: RZ czy Ż? Jak napiszesz ten wyraz?
Pytanie 1 z 10
RZ czy Ż? Jak napiszesz ten wyraz?
Prowadził dom pomocy jak z horroru
Źródło: Tej wpadki w filmowym Harrym Potterze wielu nie zauważyło. Ta nieścisłość aż kłuje w oczy. Wyjaśniamy, co co chodzi