Nowe utwory System Of A Down stały się z miejsca wielkim wydarzeniem w świecie rocka i trudno się dziwić. Są to pierwsze kompozycje po 15 latach, od ostatniego wydawnictwa, którym był podwójny album 'Mezmerize/Hypnotize'. Nie brakuje wywiadów i pytań o kulisy nagrań oraz o to, czy jest szansa na coś więcej? Serj Tankian postanowił szerzej opowiedzieć o tym, jak wyglądał proces nagrań.
Serj Tankian o nowych utworach System Of A Down: to była sprawa gdzieś ponad nami
W wywiadzie dla 'Hawaii Public Radio', Serj Tankian opowiedział o tym, jak wygląda nagrywanie dwóch numerów SOAD:
W normalnych okolicznościach usiedlibyśmy, przejrzelibyśmy muzykę, próbowali różnych rozwiązań, różnych rzeczy i tak dalej. Chodziło jednak o przyspieszenie procesu. To było coś na zasadzie: „Słuchaj, musimy to wydać w przyszłym tygodniu. To dla naszych ludzi”. Nieco osłabiło to naszą czujność, ponieważ to była sprawa gdzieś ponad nami, co również sprawiło, że nie byliśmy aż tak krytyczni [wobec utworów]. Wyszliśmy z założenia, że trzeba usiąść i zrobić to najlepiej, jak tylko możemy. I chyba nam się to udało. Dlatego to rezonuje. Wydaje mi się, że nie to nie ma związku z System of a Down, a naszym dążeniem do sprawiedliwości i niesienia pomocy innym ludziom.
Czy to oznacza, że jest szansa na nowe numery? Muzycy podkreślali kilak razy, że nie chcą składać żadnych deklaracji. Być może coś się zmieni i jeszcze usłyszymy coś nowego od SOAD.