Spis treści
Zbliża się koniec roku, zatem coraz intensywniej myślimy o wszelkiej maści rankingach, zestawieniach i "topkach", jak to mawia teraz młodzież. Które seriale z 2025 roku zasłużyły na miano tych najlepszych? Do wyścigu dołączył właśnie "Pluribus" (pol. "Jedyna") i wygląda na to, że może zdeklasować konkurencję (choć ja i tak kibicować będę naszemu polskiemu "Heweliuszowi").
"Pluribus" - o czym opowiada serial?
Serial opowiada historię najbardziej nieszczęśliwej osoby na świecie, która musi ocalić ludzkość przed szczęściem - mamy tu więc do czynienia z bodaj najdziwniejszą apokalipsą, jaką widział mały ekran. Główną rolę kreuje tu nominowana do nagród Emmy za występ w "Better Call Saul" Rhea Seehorn, a w obsadzie znalazła się aktorka polskiego pochodzenia - Karolina Wydra, mająca już na koncie występy w takich serialach jak "Sneaky Pete" i "Agenci T.A.R.C.Z.Y".
Polecany artykuł:
To najlepszy serial roku? "Pluribus" zachwycił widzów i krytyków
"Pluribus" zadebiutował z pierwszymi dwoma odcinkami w piątek 7 listopada (jest dostępny w Apple TV+ jak coś) i na obecną chwilę może pochwalić się wynikiem 100% pozytywnym not od krytyków (przy 66 recenzjach, więc to nie w kij dmuchał osiągnięcie) i 85% od widzów. Serial Vince'a Gilligana ("Breaking Bad", "Better Call Saul") chwalony jest za kreacje aktorskie, błyskotliwy scenariusz, niebanalną fabułę i absurdalne poczucie humoru.
"Pluribus" wymyka się definicjom... serwuje głęboko wnikliwą historię ocalałej, owiniętą w wyjątkową narrację science fiction, doprawioną absurdalnym humorem - pisze Diana Keng z Geek Girl Authority.
"Pluribus" jest przerażający, pełen napięcia, zabawny, dramatyczny i naprawdę dziwny - Joel Keller, Decider.
Z odcinka na odcinek nie miałem pojęcia, w którą stronę potoczy się historia, co czyni tę podróż jeszcze bardziej ekscytującą. Nieprzewidywalność jest porywająca, a dzięki brawurowej grze Seehorn fascynacja nie słabnie - Matt Roush, TV Insider.