Muzycy z licencją pilota. Kto może sterować samolotem? Wielu z nas marzy, aby chociaż raz usiąść za sterami Boeinga, Airbusa albo przed wolantem niewielkiej Cessny. Wszystko jest możliwe, ale trzeba mieć na uwadze, że lotnictwo to jednak bardzo drogie hobby. Niektórzy spełnili swoje marzenia i nie tylko kupili własny samolot, ale nawet zainwestowali w papiery, dzięki którym mogą teraz zwiedzać podniebne przestworza. To oni udowodnili, że pilotem może zostać praktycznie każdy (o ile ma się oczywiście kilkadziesiąt tysięcy dolarów w portfelu). Oto popularni muzycy, którzy zaraz po zejściu ze sceny wsiadają do kokpitu i odrywają się od ziemi. Jedno nazwisko może was zaskoczyć!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Muzyczni skandaliści. Najbardziej szalone rzeczy, jakie zrobiły gwiazdy rocka
Bruce Dickinson (Iron Maiden)
Trudno nie zacząć od wokalisty Iron Maiden, który w latach 90. postanowił rozwinąć swoje umiejętności nie tylko w szermierce, ale również w pilotażu. W wolnych chwilach pracuje jako etatowy pilot dużych powietrznych maszyn pasażerskich w brytyjskich liniach Astraeus Airlines. Głownie lata za sterami Boeinga 757, którzy mieści na pokładzie 230 osób. Co ciekawe, w grudniu 2007 roku przyleciał nawet na lotnisko pod Krakowem!
Dexter Holland (The Offspring)
Pretty FLY! Kapitanie Holland, czas uruchomić silnik! Frontman legendarnej kapeli The Offspring również nie ukrywa swojej miłości do lotnictwa. Postanowił nie tylko zrobić papiery na samolot, ale nawet sam kupił sobie Cessnę Citation. Swoją "bryką" wyruszył w podróż dookoła świata, która trwała 10 dni. Poniżej możecie zobaczyć niezwykle zwariowany film, jak wspólnie ze swoim kolegą z zespołu, wykonuje "Come Out And Play" w przestworzach.
Chris DeGarmo (Queensrÿche)
Chris DeGarmo to amerykański gitarzysta, który głównie występował w zespole Queensrÿche. Za wiosłem spędził dobre kilka lat, a w 2004 roku został sklasyfikowany na 33 miejscu listy "100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów" według Guitar World. Ostatecznie zdecydował się porzucić metalowe struny i został zawodowym pilotem.
James Blunt
Pamiętacie Jamesa Blunta i jego słynne "You're Beautiful"? Świat oszalał na punkcie tej piosenki. Artysta zdobył niezliczoną ilość muzycznych nagród, a nawet mówi się, że bez niego nie byłoby dzisiaj Jamesa Arthura i Eda Sheerana. Niewiele osób wie, ale Blunt był również oficerem armii brytyjskiej. Licencje pilota zdobył szybciej niż prawo jazdy, a mając zaledwie 23 lata dołączył do angielskich sił zbrojnych. Jego ojciec był pułkownikiem w Army Air Corps. Kiedy w jednym z wywiadów zapytano piosenkarza o licencje, odpowiedział "Nigdy nie chciałem być pilotem. Od kiedy pamiętam chciałem być muzykiem. Mam licencję, ponieważ... ktoś za nią zapłacił".
