"Nasza wina" zupełnie inna niż książka. Wyjaśniamy najważniejsze różnice

Nie jest tajemnicą, że twórczy wszelakich adaptacji popuszczają w ostatnich latach wodze fantazji i gruntownie zmieniają fabułę książek, na których opierają swą wesołą twórczość. Scenarzystów "Naszej winy" wybitnie jednak poniosło.

"Nasza wina" - jak to było w książce? Wyjaśniamy najważniejsze różnice

Gdy w czerwcu przyszło mi rozmawiać z Mercedes Ron (autorką "Trylogii Winnych") twierdziła ona, że hiszpańska wersja filmów to bardzo wierna i bliska książkom adaptacja. Dziś mam ochotę zapytać ją, czy ta wierna adaptacja jest teraz z nami w pokoju, bowiem przy "Naszej winie" nawet "Ród smoka" jawi się jako dokładne odwzorowanie powieści George'a R. R. Martina (a z moich ust to mocne słowa).

Między prawdą, a bogiem - filmy Prime Video o (nieco kontrowersyjnej) miłości Nicka i Noah zawsze odbiegały od swych literackich pierwowzorów. Niemniej "Nasza wina" to już niemal zupełnie inna opowieść. Co zatem zmieniono i jak to było w książce? Poniżej objaśniam pięć najważniejszych różnic.

• Przeskok czasowy

"Nasza wina" rozpoczyna się aż cztery lata po rozstaniu Nicka i Noah z "Twojej winy". To bardzo długi okres, w którym bohaterowie nie mieli ze sobą żadnej styczności. W książce było to z kolei... zaledwie dziesięć miesięcy, przez co uczucia targające tą dwójką miały prawo być jeszcze naprawdę silne. Tak tę zmianę skomentowała Mercedes Ron w wywiadzie dla ESKI:

To nie była moja decyzja. Producenci chcieli, by Noah była nieco bardziej dojrzała. Ale nie wydaje mi się, by to cokolwiek zmieniło w kwestii fabuły, więc jakoś specjalnie mi ta zmiana nie przeszkadza.

• Wesele Jenny i Liona

Z uwagi na fakt, iż akcja filmów osadzona jest w Hiszpanii, nie Stanach Zjednoczonych, jak ma to miejsce w książkach, okolice Nowego Jorku zastąpiła tu Ibiza. Najważniejszą zmianą jest jednak to, że w książce Nick i Noah nie przespali się ze sobą podczas imprezy - doszło jedynie do pocałunku, który szybko przerwał Nick, wciąż rozpaczający po zdradzie, której dopuściła się Noah w "Twojej winie". Ich synek Andrew został zatem poczęty znacznie później, bo podczas Święta Dziękczynienia w domu Leisterów, po tym jak Nick dowiedział się o chorobie matki.

• Śmierć matki Nicka

W filmie matka Nicka umiera na białaczkę, a twórcy postanowili z nas zażartować sugerując, że to Noah pożegnała się z życiem. Tymczasem w książce... nic takiego nie ma miejsca. Matka Nicka żyje i przechodzi wewnętrzną przemianę. Godzi się z synem i spełnia się w roli babci.

• Ciąża Noah i śpiączka Nicka

W książce okoliczności, w jakich Noah dowiaduje się, że spodziewa się dziecka są zgoła inne. Nie ucieka wówczas z willi Leisterów (gdyż oba te zdarzenia dzieli kilka miesięcy), a przeprowadza się do innego mieszkania. Ojca dziecka informuje zaś pisząc mu krótkiego, acz treściwego SMS-a "jestem w ciąży, dziecko jest twoje jak coś". Co istotne - następuje to przed tym, jak Nick postanawia do niej wrócić. W książce to Noah zabiega o odbudowanie ich relacji, Leister zaś uparcie odmawia. Zmienia zdanie dopiero, gdy dowiaduje się o dziecku (twierdzi jednak, że była to jedynie wymówka, bo już od dawna chciał wybaczyć ukochanej), a Noah ma wątpliwości, czy na tym powinni budować swoją wspólną przyszłość.

Nick zostaje postrzelony na lotnisku, nie przed willą Leisterów i w śpiączce przebywa przez krótki czas. Wybudza się, gdy Noah jest jeszcze w ciąży, a potem wspólnie mierzą się z atakami mediów, gdyż pismaki miały prawdziwe używanie ze skandalu o wspólnym dziecku przyszywanego rodzeństwa. Nicholas jest obecny podczas porodu, co dla Noah było niezwykle ważne. Twórcy filmu ją tego pozbawili. A i w książce Nick nie jest obecny podczas ataku Briar i Michaela - wyjeżdża wówczas w podróż służbową.

• Jedno dziecko zamiast dwojga

"Nasza wina" od Prime Video urywa się tuż po ślubie Nicka i Noah. Książka oferuje nam zaś wgląd w ich dalsze życie - Noah, teraz już pani Leister, urodziła mężowi dwoje dzieci, syna i córkę. Samochód kupiła mu zresztą wiele lat później w prezencie urodzinowym.

Źródło: "Nasza wina" zupełnie inna niż książka. Wyjaśniamy najważniejsze różnice