Geezer Butler zawsze starał się być fair wobec kolegów z Black Sabbath i mimo różnych przemieszań w składzie, był jednym z członków, który oprócz Tony'ego Iommiego, najdłużej grał w zespole. Okazuje się jednak, że był taki moment w zespole, gdy Geezer nie czuł się dobrze z tym, że grupa działa pod oryginalnym szyldem.
Geezer Butler o zmianie nazwy Black Sabbath: w rzeczywistości to nie był ten sam zespół
W rozmowie dla ''Kerrang'', Geezer Butler wspomniał późne lata 90-te, gdy zespół skręcał w dosyć dziwne rejony i z oryginalnego składu został tylko on i Tony Iommi. Jak stwierdził basista:
Naprawdę nie byłem zadowolony z tego, w którą stronę szło wtedy Sabbath. Zostaliśmy tylko ja i Tony, a ja chciałem zmienić nazwę, ponieważ w rzeczywistości to nie był ten sam zespół, to nie było Black Sabbath. Nigdy jednak do tego nie doszło. Występowaliśmy pod szyldem, pod którym nie chciałem się znajdować. No i wolałbym, żeby w tym okresie muzyka była jednak cięższa.
Geezer Butler powrócił do zespołu w 1997 roku i grał w nim do zakończenia działalności w 2017 roku.