Fragment kultowego utworu TILT został wykorzystany w reklamie. Tomasz Lipiński: To nieetyczne!

i

Autor: screen: https://youtu.be/OjYyyNXQvwc

Fragment kultowego utworu TILT został wykorzystany w reklamie. Tomasz Lipiński: To nieetyczne!

2020-12-22 9:43

Są pewne utwory w historii polskiego rocka, które przeszły do historii jako kultowe kompozycje. Tak z pewnością jest z jednym z kawałków grupy TILT, którzy niedawno został wykorzystany w reklamie, co nie spodobało się Tomkowi Lipińsiemu.

Pewne utwory w polskim rocku, zapisały się jako kultowe i takie, które znają pokolenia fanów. Z pewnością taka kompozycją jest numer 'Jeszcze będzie przepięknie' grupy TILT, który został nagrany w 1990 roku. Piosenka niedawno znowu jest często cytowana, dodając wszystkim otuchy w trudnym czasie padnemii. Niestety, numer został wykorzystany w reklamie Gazety Wyborczej, co nie spodobało się Tomkowi Lipińskiemu.

Eska Rock szybkie pytania KASIA LINS

Tomek Lipiński o wykorzystaniu piosenki grupy TILT w reklamie Gazety Wyborczej: To nieetyczne

Jak podał serwis wirtualnemedia.pl, fragment piosenki Tilt został wykorzystany w reklamie prenumeraty Gazety Wyborczej. Na to zareagował Tomek Lipiński, który napisał na swoich social mediach:

Jak to się zręcznie i sprytnie podpięła... bo to przecież tylko takie zdanko, każdy sobie może użyć w reklamie. Normalnie. Jakby ktoś chciał wiedzieć - nie, nie pytali.

Potem artysta dodał w komentarzu:

Gdyby to były słowa zacytowane w treści artykułu, a nawet w tytule, nie byłoby sprawy. Byłbym szczęśliwy, że trafiają pod strzechy. Tutaj jednak wykorzystano je w reklamie i to jest w mojej opinii co najmniej nieetyczne. O przypadkowości nie może być mowy. Użyto tytułu i refrenu mojej piosenki, ze względu na jej popularność w ostatnim czasie, kiedy dodaje nam otuchy, tak bardzo potrzebnej. Użyto ich do zarabiania pieniędzy. Co do kontekstu prawnego się nie wypowiadam, nie czuję się kompetentny i pozostawiam to prawnikom.

Na szczęście sytuacja ma szczęśliwy finał, ponieważ postanowiono wycofać reklamę, a do tego zadzwoniono do Tomka Lipińskiego z przeprosinami.