"Druga Furioza" - kiedy dzieje się akcja filmu? Twórcy sprytnie z tego wybrnęli

2025-10-16 18:32

"Druga Furioza" wreszcie wylądowała. Golden (w tej roli fenomenalny Mateusz Damięcki) trochę kazał nam na siebie czekać, ale w Netflixie wreszcie ukazała się... no właśnie... kontynuacja? "Drugą Furiozę" nie sposób nazwać prawdziwym sequelem, a i samo powstanie filmu od początku budziło wątpliwości, w końcu w finale poprzedniej odsłony Golden stracił życie. Jak to w końcu jest z tą "Furiozą" i kiedy rozgrywa się akcja "dwójki"? Już wszystko tłumaczymy.

Druga Furioza - kiedy dzieje się akcja filmu? Nie jest to kontynuacja

i

Autor: Robert Pałka / Netflix/ Materiały prasowe "Druga Furioza" - kiedy dzieje się akcja filmu? Nie jest to kontynuacja

"Druga Furioza", podobnie zresztą jak pierwsza, podzieliła nasz naród. Jedni twierdzą, że nadto rozmija się z rzeczywistością (zupełnie jakby ktoś próbował nam wmówić, że to dokument o środowisku kibolskim, a nie celowo przegięty akcyjniak), a Mateusz Damięcki zagrywa się tak, że wpada w rejony karykatury. Drudzy zaś rozkoszują się tą mocno odklejoną, rubaszną rozrywką i wychwalają (moim skromnym zdaniem słusznie) występ Damięckiego pod same niebiosa. Pięknie drugą odsłonę skomentował internetowy twórca PigOut:

"Druga Furioza" balansuje na granicy zajebistości i cringe’u, czyli "Szybkich i wściekłych" mamy w domu. Miejscami są tu "Gangi Nowego Yorku" tyle że w Trójmieście, miejscami "Głupi i Głupszy". Film trwa dłużej niż "Napoleon" Ridleya Scotta w wersji reżyserskiej, natężenie bluzgów dorównuje pierwszej części "Psów", Mateusz Damięcki jest jednocześnie "Jokerem" Joaquina Phoenixa i sobą z "Kochaj i tańcz" -> jestem liściem, tańczę na molo, z kolei Szymon Bobrowski szarżuje, niczym Nicolas Cage w swoich najbardziej odklejonych rolach... and I think it’s bjutyfull.

Krytycy raczej zgodnie twierdzą, że "Drugą Furiozę" możemy zaklasyfikować jako film z gatunku "not great, not terrible" - w zakładce na Filmwebie widnieje obecnie ocena 6.5/10.

"Druga Furioza" - kiedy dzieje się akcja filmu? Nie jest to kontynuacja

Przejdźmy jednak do meritum. "Druga Furioza", która 16 października zadebiutowała w Netflixie (który zresztą ocalił pierwszą odsłonę, gdy jej budżet wymknął się nieco spod kontroli), to powrót do dziejów Goldena. Tego Goldena, który wyzionął ducha w poprzednim filmie. Cyprian T. Olencki opracował bowiem sprytny plan pt. "jak mieć ciastko i zjeść ciastko". W końcu kolejną "Furiozę" trzeba było nakręcić, bo nie zabija się kury znoszącej złote jaja, ale tak bez Damięckiego?

Otóż "Druga Furioza" nie jest sequelem (czyli kontynuacją) pierwszej, a tzw. sidequelem, czyli filmem, którego akcja rozgrywa się w tym samym czasie, co akcja oryginału, skupiając się na innym aspekcie opowieści, lub - jak w tym przypadku - śledząc losy innego bohatera. "Druga Furioza" to zatem po prostu "Furioza" oczami Goldena.

Jak PIOTR ADAMCZYK ZOSTAŁ PAPIEŻEM? [CAŁA PRAWDA] | To Się Kręci
Źródło: "Druga Furioza" - kiedy dzieje się akcja filmu? Twórcy sprytnie z tego wybrnęli