Spis treści
"Historia Eda Geina" to trzeci sezon antologii "Potwory", którą przed kilkoma laty zapoczątkował "Dahmer", do dziś jeden z najpopularniejszych seriali Netflixa. Tym razem Ryan Murphy wziął na tapet jednego z najbardziej osławionych seryjnych morderców w historii, którego zbrodnie stanowiły inspirację dla szeregu kultowych horrorów, od "Psychozy" po "Teksańską masakrę piłą mechaniczną". W tytułową rolę wcielił się Charlie Hunnam.
"Potwór: Historia Eda Geina" to wcale nie najlepsza rola Charliego Hunnama
Charlie Hunnam to brytyjski aktor, który rozpoczął swa karierę na początku XXI wieku. Zagrał m.in. u boku Katie Holmes w thrillerze "Porzucona" (2002 r.) oraz Nicole Kidman, Renée Zellweger i Natalie Portman w melodramacie "Wzgórze nadziei" z 2003 roku. Mogliśmy go też podziwiać m.in. w ekranizacji powieści Charlesa Dickensa pt. "Nicholas Nickleby" (2002 r.), dramacie "Hooligans" (2005 r.), głośnym filmie dystopijnym "Ludzkie dzieci" (2006 r.), horrorze "Crimson Peak. Wzgórze krwi" (2015 r.), filmie fantasy "Król Artur: Legenda miecza" (2017 r.) oraz widowisku fantasy "Rebel Moon" w reżyserii Zacka Snydera.
Największą sławę przyniosła mu jednak rola Jacksona "Jaxa" Tellera w serialu "Synowie Anarchii", do dziś uchodząca najlepszą w jego karierze. Charlie Hunnam zachwycił też widzów w "Dżentelmenach" Guya Ritchiego, a teraz w "Potworze", gdzie brawurowo wcielił się w rolę seryjnego mordercy Eda Geina.
W ramach ciekawostki dodamy, iż Charlie Hunnam starał się o rolę Anakina Skywalkera w trylogii prequeli "Gwiezdnych wojen", ale przegrał z Haydenem Christensenem. Był też rozważany do roli księcia Rhaegara Targaryena w 7. sezonie "Gry o tron" (ostatecznie wcielił się w niego Wilf Scolding), a fani twórczości George'a R. R. Martina od lat widzą w nim idealnego odtwórcę roli Aegona Zdobywcy.
Panu już podziękujemy. "Potwór: Historia Eda Geina" miażdżony przez widzów i krytyków
Ryan Murphy od dobrych kilku lat buduje swoją markę naczelnego skandalisty małego ekranu. Po sukcesie "Dahmera" zaserwował nam zupełnie odklejoną, przekłamaną i obrzydliwe przeseksualizowaną interpretację historii Lyle'a i Erika Menendezów, a później wziął się Eda Geina, za co zebrał jeszcze większe cięgi.
"Potwór: Historia Eda Geina" to obecnie najniżej oceniany serial w karierze Ryana Murphy'ego - 29% pozytywnych not od krytyków w serwisie Rotten Tomatoes i 33% w Metacritic oraz niewiele więcej, bo 53% w RT, od widzów. Do tego masa krytycznych komentarzy, w których odbiorcy narzekają na nudę, chaotyczną narrację i dziwaczne pomysły twórcy, który nie do końca chyba widział, o czym właściwie chce nam opowiedzieć i zamiast na jakość produkcji postawił na tanią sensację.