Grażyna Zielińska była jeszcze nastolatką, gdy dostała się do wrocławskiej filii szkoły teatralnej w Krakowie. Po ukończeniu studiów w 1976 roku trafiła do Teatru Lalka w Warszawie, a później występowała na scenach w Wałbrzychu i Kielcach. Ostatecznie na długie lata związała się z Teatrem Dramatycznym w Płocku. Na telewizyjny debiut przyszło jej jednak sporo poczekać. Pierwszy epizod zagrała w wieku 34 lat, w filmie "Wcześnie urodzony”. Liczyła, że otworzy jej to drzwi do kariery ekranowej, ale branża milczała.
Aktorka skupiła się więc na teatrze, który dawał jej ogrom satysfakcji. Dopiero początek lat 2000. przyniósł jej regularne role serialowe m.in. w "Na dobre i na złe” czy "Samym życiu”. Prawdziwy przełom nastąpił w 2006 roku, kiedy dostała propozycję wcielenia się w babkę zielarkę Zofię w serialu TVP.
Byłam świeżo po pięćdziesiątce, a oni chcieli, żebym zagrała babkę. Coś strasznego! Ale nie wybrzydzałam– wspominała w rozmowie z Plejadą.
To właśnie "Ranczo” uczyniło ją jedną z najbardziej charakterystycznych aktorek w Polsce.
Zobacz też: Tak będzie wyglądała Hadziukowa w 11. sezonie "Rancza". Nie poznacie jej!
Babka z "Rancza" była załamana
Choć dziś Babka Zielarka kojarzy się widzom jako postać wręcz kultowa, początki wcale nie były dla Grażyny Zielińskiej łatwe. Po emisji pierwszego sezonu serialu spotkała ją ogromna niespodzianka. Była jedyną osobą z całej ekipy, która nie otrzymała zaproszenia do udziału w kontynuacji.
Byłam jedną jedyną jedniuteczką osobą ze wszystkich aktorów, statystów, epizodystów, operatorów i kogo by jeszcze, której zabrakło w drugim sezonie. Jezu, jak ja się zmartwiłam. Nie ukrywam, że mocno mnie to zabolało - opowiadała w podcaście Złota Scena.
Aktorka przyznała, że czuła się wtedy kompletnie odrzucona.
Myślałam: jak ja musiałam koszmarnie zagrać, skoro mnie nie wzięli? Wstydziłam się chodzić między ludźmi - mówiła.
Aktorka nigdy nie zapytała jednak wprost, dlaczego jej bohaterka nie pojawiła się w drugim sezonie. Z czasem jednak okazało się, że jej obawy były bezpodstawne. Twórcy po prostu nie mieli wówczas pomysłu na kontynuację tej postaci. Babka wróciła na ekran w "Ranczo Wilkowyje”, a później także w trzecim sezonie serialu, w nieco bardziej magicznej odsłonie. Sama Zielińska po latach przyznaje, że jest dumna z udziału w produkcji, która przeszła do historii polskiej telewizji.
Źródło: Babka z "Rancza" wyjawiła prawdę o serialu. "Wstydziłam się między ludźmi chodzić"