Zabójstwo Johna Lennona - opublikowano transkrypcję z przesluchania Marka Chapmana. Dlaczego muzyk zginął?

i

Autor: EAST NEWS Zabójca Johna Lennona mówi o swoich motywach

Zabójstwo Johna Lennona - opublikowano transkrypcję z ostatniego przesłuchania Marka Davida Chapmana. Dlaczego muzyk zginął?

2022-11-10 10:55

We wrześniu b.r. Mark David Chapman, zabójca Johna Lennona, po raz kolejny złożył do sądu wniosek o przedterminowe zwolnienie z więzienia. Choć wiadomo już, że prośba ta została odrzucona przez sąd, to dopiero teraz światło dzienne ujrzała transkrypcja jego zeznania. Przestępca po raz kolejny wyjaśnił, dlaczego postanowił zamordować uznanego muzyka.

Na początku września media na całym świecie obiegła informacja, zgodnie z którą Mark David Chapman już po raz dwunasty zwrócił się do sądu z wnioskiem o przedterminowe zwolnienie z więzienia. Przestępca od 1981 roku odsiaduje karę za zamordowanie jednego z najbardziej wpływowych muzyków na świecie, Johna Lennona. Chapman przyjechał do Nowego Jorku już w październiku 1980 roku z zamiarem zabicia byłego Beatlesa, jednak wtedy zrezygnował ze swoich planów. Swój przerażający czyn mężczyzna wcielił w życie dwa miesiące później, gdy 8 grudnia 1980 roku zaczaił się na artystę pod jego domem i oddał w jego kierunku pięć strzałów. Muzyk został natychmiast przewieziony do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Śmierć Johna Lennona wstrząsnęła całym światem, a fani artysty na całym świecie pogrążyli się w żalu. Prośba Chapmana została odrzucona, a on sam będzie mógł się ponownie ubiegać o zwolnienie warunkowe w 2024 roku.

Upubliczniono transkrypcję nagrania z przesłuchania Marka Davida Chapmana

Dwa miesiące po ogłoszeniu wyroku sądu upublicznione zostało nagrania z przesłuchania Marka Davida Chapmana, któremu ten został poddany w ramach rozpatrzenia jego tegorocznego wniosku. Mężczyzna powiedział, że zdawał sobie sprawę z tego, że jego chęć zabicia Lennona jest czymś złym, jednak pragnienie sławy było silniejsze od wartości życia drugiego człowieka, gdyż on sam miał "zło w sercu". Chapman mówił także, że decyzja o podjęciu takiego działania należała tylko i wyłącznie do niego i była odpowiedzią na jego ówczesne poczucie wartości. 

Tomek Lipiński o numerze „Chyba że chcesz”

Nie mam zamiaru obwiniać niczego ani nikogo innego za to, że się tam znalazłem. Wiedziałem, co robię, i wiedziałem, że to zło, że to, co robię jest złe, ale tak bardzo pragnąłem sławy, że byłem gotów na wszystko, nawet odebrać ludzkie życie. W moim sercu było zło. Chciałem być kimś i nic nie mogło tego powstrzymać - mówił Chapman przed komisją.