Youtuber twierdzi, że Slash nauczył się grać bluesa, dzięki jego filmikom
W 2024 roku Slash, jeden z najsłynniejszych gitarzystów w historii rocka, wypuścił w świat bluesowy album zatytułowany Orgy Of The Damned. To wydawnictwo pełne bluesowych standardów, a na płycie nie zabrakło rockowych gwiazd m.in. Briana Johnsona, Iggy'ego Popa czy Billy'ego Gibbonsa w roli gości specjalnych.
Marty Schwartz, jeden z najpopularniejszych nauczycieli gry na gitarze na YouTube, twierdzi, że Slash, z myślą o wspomnianym albumie, korzystał z jego filmików, aby podszlifować swoje granie w bluesowym stylu. Jego kanał Marty Music, z imponującą liczbą ponad 4,5 miliona subskrybentów, oferuje darmowe tutoriale, które obejmują... tak naprawdę wszystko.
Schwartz ostatnio wspomniał, że wpadł na Slasha w siedzibie Gibsona w ubiegłym roku. Słynny gitarzysta udzielał wywiadu z myślą o dokumencie o artystach współpracujących z instrumentami wspomnianej marki. Youtuber również się wtedy nagrywał.
– Zacząłem iść w kierunku wyjścia ze studia i nagle, w tym samym momencie, otworzyły się przede mną drzwi. Stał w nich właśnie Slash. Ktoś mu towarzyszył, być może jakaś osoba z Gibsona. Nasze oczy się spotkały, a to przecież mój bohater, jeszcze z czasów dzieciństwa. Był to jeden z najwspanialszych zawodowych dni w moim życiu. Przywitałem się z nim, a on odpowiedział: "Wow, Marty, o mój Boże". Teraz, gdy o tym mówię, to przechodzą po mnie ciarki. Następnie dodał coś w stylu: "To naprawdę fajne uczucie, kiedy kogoś często oglądasz, a potem spotykasz go osobiście – wspominał Schwartz w jednym z filmików na swoim kanale (całość udostępniamy poniżej).
Miał on okazję na spokojnie porozmawiać chwilę ze Slashem. – Wtedy zdałem sobie sprawę, że właśnie wydał albo miał lada dzień wypuścić bluesowy album z coverami. Pewnie dlatego powiedział, że mnie oglądał. Powiedział, że miał niektóre moje materiały instruktażowe zapisane na swoim komputerze i że nauczył się z nich kilku naprawdę fajnych technik w stylu bluesowym. Był tak miły, a w dodatku mnie komplementował... – podsumował Marty Schwartz.
Co z nowym albumem Slasha i Mylesa Kennedy’ego?
Slash obecnie intensywnie koncertuje z Guns N' Roses. Zespół obecnie występuje w Europie (12 lipca 2025 muzycy zaprezentują się na stadionie PGE Narodowy w Warszawie). W październiku natomiast grupa rozpocznie koncertowanie w Ameryce Łacińskiej.
Wielkimi krokami zbliża się jego album nagrany z wokalistą Mylesem Kennedy'm oraz muzykami The Conspirators. Perkusista Brent Fitz, w Different Stages Radio, potwierdził, że wszyscy wrócą do studia wraz z końcem wakacji, aby kontynuować działania z Michaelem Baskettem w roli producenta.
– Mam nadzieję, że album pojawi się pod koniec 2025 roku, ale równie dobrze może to nastąpić na początku 2026. Wszystko jest możliwe – powiedział z kolei, kilka miesięcy temu, basista Todd Kerns w podcaście Appetite For Distortion.
Przypomnijmy, że do tej pory Slash, Myles Kennedy oraz muzycy The Conspirators stworzyli wspólnie cztery studyjne albumy: Apocalyptic Love (2012), World on Fire (2014), Living the Dream (2018) oraz 4 (2022).