Pod wieloma względami, ubiegły rok z pewnością należał do Metalliki. Formacja powróciła po ośmiu latach ze świetnie przyjętym albumem 72 Seasons, który do tej pory promowany jest na monumentalnej trasie "M72 World Tour". Płyta świetnie poradziła sobie także w Polsce, gdzie raptem kilka dni po wydaniu pokryła się złotem, znalazła się także w podsumowaniach sprzedażowych najpopularniejszych wydawnictw w naszym kraju w 2023 roku. W lutym tego roku natomiast tytułowy singiel z krążka nagrodzony został statuetką Grammy. Choć o formacji jest dziś dużo ciszej, niż w ubiegłym roku, to ta po prostu skupia się na koncertowaniu: obecnie nieco odpoczywa, by wznowić serię koncertów w maju. Przypominamy, że już w lipcu legenda dojedzie do Warszawy, gdzie na PGE Narodowym zagra dwa pokazy: 5 i 7 lipca.
Kirk Hammett wskazuje - oto solo tego roku!
Temat formacji dość niespodziewanie powrócił w wywiadzie, którego dla "Good Company" udzielił Phil Demmel, były gitarzysta Machine Head i Vio-lence, obecnie grający w zespole Kerry'ego Kinga. Muzyk powiedział, że spotkał się z ogromną pochwałę swojej gry, którą słychać w pierwszym singlu, zapowiadającym album muzyka grupy Slayer. Jako zapowiedź krążka From Hell I Rise wydany został numer Idle Hands. Demmel przyznał w rozmowie, że był to pierwszy utwór, który usłyszał w studiu i pierwszy, do którego nagrał solo. Tym bardziej wiele dla niego znaczą słowa Kirka Hammetta.
Gitarzysta Metalliki miał pochwalić grę w Indle Hands w rozmowie z wokalistą Markiem Oseguedem, a ten przekazał wieści Philowi. Podziękował on Kirkowi za jego słowa, na co muzyk Metalliki miał stwierdzić, że myślał, że w numerze gra Kerry King! Gdy Panowie wyjaśnili sobie nieporozumienie, Hammett ponowił swoje stanowisko, że solo Demmela w Indle Hand to zdecydowanie solo tego roku. Jak mówi gitarzysta, wiele to dla niego znaczy, gdyż sam... nie jest fanem tej kompozycji!
Nie odebrałem jego telefonu, ale zostawił mi tę cholerną wiadomość na pieprzonej poczcie głosowej, mówiąc coś w stylu: "To jak dotąd najlepsze solo roku" i wszystkie te inne wspaniałe rzeczy, które Kirk Hammett mi powiedział. To jeden z naszych bohaterów i usłyszeć, jak zachwyca się solówką, która…. Właściwie to jedna z moich najmniej ulubionych solówek na płycie, ale usłyszeć, jak mówi coś takiego, to było naprawdę osobiste… - mówi muzyk w wywiadzie.
