W ciągu ponad pięciu dekad działalności przez grupę przewinęło się mnóstwo osób. Problem w tym, że nie jesteśmy w stanie ich wymienić ponieważ The Residents słyną z tajemniczości. Od początku chowają się za maskami i wymyślną scenografią, która wydaje się być przedłużeniem pokręconych pomysłów ekspresjonistów i dadaistów.
Spekulacji wokół tego, kto tak naprawdę bierze udział w tym projekcie jest wiele: od pomysłów, że to side-project muzyków The Beatles, przez nigdy nie potwierdzone plotki o udziale w projekcie Lesa Calypoola z Primus oraz Geralda Casale z Devo aż po próby spektrometrycznego porównywania głosów nagranych na płytach z wypowiedziami i wykładami awangardowych muzyków w latach siedemdziesiątych. Przez lata udało się ujawnić część nazwisk współpracujących z projektem, ale nigdy pełnego składu. Podobnie tajemnicza jest Cryptic Corporation, która zarządza i kieruje działalnością the Residents.
Niezależnie od tego ile razy mogliście widzieć tę grupę na koncercie, a do Polski nie przyjeżdża ona często, za każdym razem trzeba spodziewać się czegoś zupełnie innego. Zmienia się wszystko: wizerunek, muzyka, klimat. Najsłynniejszą wersją wizerunku scenicznego grupy są maski w kształcie wielkich gałek ocznych w cylindrach. Jednak nadchodząca trasa, nawiązująca do albumu „METAL, MEAT & BONE - The songs of Dyin’ Dog”, który ukazał się w 2020 roku. W jego nagraniu brał udział między innymi Black Francis, znany choćby z The Pixies.
Gdzie i kiedy wystąpi w Polsce grupa The Residents?
Jak zapowiada organizujący koncerty Noise Annoys występom będzie towarzyszyć projekcja filmu stworzonego przez kolektyw, zatytułowanego “Triple Trouble".
