Panowie z The Black Keys od kilku lat pozostają wyjątkowo aktywni pod względem wydawniczym. W 2019 roku, po pięcioletniej przerwie, wydali album Let's Rock, a kolejna płyta ukazała się już po dwóch latach. Na Delta Kream duet zaprezentował swoje podejście do bluesowych klasyków, a już rok później powrócił z kolejną płytą, klimatyczną Dropout Boogie. Dan Auerbach i Patrick Carney dość szybko dali do zrozumienia, że nie mają zamiaru robić sobie przerwy i natychmiastowo wrócili do studia. Efektem tych działań stał się dwunasty krążek w karierze The Black Keys, wydany na początku kwietnia tego roku Ohio Players.
Grupa zagrała już kilka koncertów po premierze płyty, w połowie września zaś wystartować miała amerykańska odsłona serii występów. Ta, jak już wiemy, nie odbędzie się...
Dlaczego The Black Keys odwołali całą trasę koncertową?
W miniony weekend amerykańskie media zaczęły podawać informację, iż zaplanowana na jesień tego roku trasa The Black Keys po Stanach Zjednoczonych została po cichu, bez żadnego oficjalnego oświadczenia ze strony zespołu, odwołana. Niemożliwe stało się kupno biletów na pokazy, a część zaczęła widnieć na stronie Ticketmastera jako odwołana. Bardzo szybko pojawiły się plotki, że za decyzją stoi fakt, iż wejściówki na występy sprzedawały się bardzo, bardzo słabo.
W końcu sprawę skomentowali wywołani do tablicy sami zainteresowani. W opublikowanym za pośrednictwem social mediów oświadczeniu zapewniają oni, że czują się dobrze i ogólnie wszystko jest u nich w porządku. Dalej muzycy tłumaczą, że zdecydowali o pewnych zmianach w formie występów, w związku z czym te zostaną przeniesione do mniejszych obiektów. Taki krok wymaga jednak czasu, w związku z czym ogłoszone wcześniej daty zostały odwołane, a w najbliższym czasie podane zostaną nowe terminy. Dalej zespół informuje o możliwości zwrotu biletów i zapewnia, że Ci, którzy mieli wejściówki na odwołane pokazy jako pierwsi i pierwsze zostaną poinformowani o nowych datach.