Syn Scotta Weilanda nagrał cover Slither! W klipie pojawili się... wygenerowani przez AI Slash i Duff McKagan!

i

Autor: Screen z YouTube/NOAH WEILAND

muzyczne nowości

Syn Scotta Weilanda nagrał cover "Slither"! W klipie pojawili się... wygenerowani przez AI Slash i Duff McKagan!

2025-06-18 11:20

W tym roku minie już dziesięć lat od nagłej śmierci Scotta Weilanda. Od dłuższego czasu wiadome jest, że na dobre wystartować z własną muzyczną karierą próbuje syn wokalisty, Noah Weiland. Chłopak właśnie zdecydował się na odważny krok, nagrywając cover kultowego kawałka grupy Velvet Revolver. Do piosenki powstał... kosmiczny teledysk.

Osobom obserwującym uważnie to, co dzieje się w świecie ciężkich brzmień nie powinno być obce imię i nazwisko Noah Weilad. Po raz pierwszy głośniej zrobiło się o nim w 2020 roku, kiedy to ogłoszono powstanie zespołu Suspect208, którego skład utworzyli synowie Slasha, Roberta Trujillo i Noah, czyli prywatnie syn Scotta Weilanda.

Grunge’owe kapele wszech czasów / Eska ROCK

Muzyk był jednym z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych wokalistów rockowych. Scott zyskał rozpoznawalność jako głos Stone Temple Pilots, a w kolejnych etapach kariery był również członkiem formacji Velver Revolver, powstałej z inicjatywy "kudłatego", którą tworzyli także m.in. Duff McKagan i Matt Sorum. Scott Weiland zmarł nagle w 3 grudnia 2015 roku w wyniku przedawkowania alkoholu i środków odurzających - miał zaledwie 48 lat.

Noah Weiland w zaskakującym klipie do coveru klasyka Velvet Revolver

Choć wspomniana wyżej grupa Suspect208 szybko się rozpadła, to Noah nie składa broni i od dłuższego czasu próbuje zrobić karierę na własną rękę. Młody Weiland wydaje tak własne kompozycje, jak i wykonuje covery utworów, w których swój udział miał jego tata.

15 czerwca, a więc w dniu, kiedy w Stanach Zjednoczonych świętowano Dzień Ojca, Noah zdecydował się nagrać i wydać cover zdaje się najbardziej rozpoznawalnego kawałka z repertuaru Velvet Revolver, czyli Slither. Premiera ta być może przeszła by bez echa, gdyby nie towarzyszący jej teledysk.

Obrazek jest nieco dziwny, wręcz psychodeliczny, a uwagę zwraca wykorzystanie w nim narzędzi sztucznej inteligencji. To dzięki niej w klipie do nowego Slither pojawiają się tak Scott Weiland, jak i sam Noah, również jako dziecko, a nawet, dość osobliwi, Slash i Duff. Młody Weiland w rozmowie  z "Rolling Stone" przyznał, że twórcą teledysku jest on sam, a do jego zrobienia wykorzystał jedynie swojego iPhone'a.

Oto ranking najważniejszych światowych zespołów grunge’owych: