Już dosłownie za kilka dni, dokładnie w nocy z 8 na 9 listopada czasu polskiego, odbędzie się ceremonia Rock & Roll Hall of Fame. W ramach tegorocznej edycji włączeni do słynnej "hali sław" zostaną Soundgarden, The White Stripes, Chubby Checker, Joe Cocker, Cyndi Lauper, Outkast oraz zespół Bad Company.
Ostatnia ze wspomnianych formacji uchodzi za naprawdę legendarną w świecie gitarowych brzmień. Powstała ona w 1973 roku z inicjatywy wokalisty, znanego w tym czasie przede wszystkim z grupy Free - Paula Rodgersa. Bad Company zawiesili działalność już w 1982 roku, powracali okazjonalnie w kolejnych latach, uznaje się jednak, że historia grupy zakończyła się na dobre w 2023 roku w świetle problemów zdrowotnych Rodgersa.
Paul Rodgers przekazał przykre informacje na temat stanu swojego zdrowia
To właśnie w 2023 roku w wywiadzie dla CBS Mornings wokalista poinformował, że kilka lat temu doznał serii licznych udarów, które nastąpiły w bardzo krótkim okresie po sobie - było to aż jedenaście mikroudarów i dwa rozległe - pierwszy w 2016 roku, kolejny trzy lata później. W ich wyniku Paul Rodgers miał problemy z mówieniem. By poprawić swój stan, muzyk przeszedł zabieg endarterektomii, co jednak stanowiło duże zagrożenie dla jego strun głosowych. Lekarze nie ukrywali także przed muzykiem, że może nie przeżyć zabiegu. Powrót do formy po udarach i zabiegach zajął Rodgersowi ponad pół roku. W efekcie jednak wokalista powrócił do studia nagraniowego, by stworzyć nowy album - wydawnictwo Midnight Rose ukazało się dwa lata temu i było jego pierwszym solowym od prawie 25 lat.
Fakt pojawienia się tej płyty zrodził spekulacje na temat możliwości pojawienia się - i wystąpienia - Paula na zbliżającej się ceremonii R&RHOF. Niestety, nie mamy dobrych wieści dla tych, którzy na to liczyli. Jak zdradził sam zainteresowany w wydanym właśnie oświadczeniu, choć początkowo zapowiadał swój występ, dziś już wie, że nie da rady pojawić się na scenie. Jak wyjaśnia Rodgers, na ten moment musi stawiać na pierwszym planie swoje zdrowie i to ono właśnie uniemożliwia mu pojawienie się na gali. Paul zaznacza, że nie chodzi o jego problemy wokalne, a o kwestie, związane z reakcją na stres. Wokalista wskazuje, że Bad Company na uroczystości reprezentować będzie perkusista Simon Kirke, do którego dołączy wiele znakomitych nazwisk, Rodgers żadnego jednak nie zdradził.
Polecany artykuł: