W lipcu ubiegłego roku świat obiegła tragiczna informacja o śmierci Sinead O'Connor. Irlandzka artystka zmarła w Londynie w wieku 56 lat, wiadomo już także, że była ona w trakcie przygotowań do powrotu na scenę z nowym albumem, następcą I'm Not Bossy, I'm the Boss z 2014 roku, miała także w planach trasę koncertową. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy powstały materiał ujrzy światło dzienne, fani muzyki chętnie wracali w tamtym czasie do dawnych wydawnictw gwiazdy. Rekordy popularności na nowo zaczął bić największy przebój Sinead, Nothing Compares 2 U, utwór ten to jednak nie jedyna propozycja, którą wielbiciele muzyki zaczęli odkrywać na nowo.
Sinead O'Connor śpiewa Nirvanę
W 1994 roku Sinead wydała swój czwarty album studyjny. Projekt został zatytułowany Universal Mother i był pierwszym, jaki ta nagrała po wybuchy skandalu po występie w "Saturday Night Live" w 1992 roku. Płyta spotkała się z bardzo dobrymi opiniami, a krytycy wskazywali, iż artystka wylała na niej wszystkie swoje emocje. Jako jeden z singli z albumu wydany został utwór Fire on Babylon. Na trackliście krążka znalazł się także wyjątkowy cover.
Mowa o utworze All Apologies, wykonywanym w oryginale przez Nirvanę. Numer trafił na trzeci - i ostatni - album zespołu, In Utero, który promował jako drugi singiel. Słuchacze zaczęli masowo udostępniać teledysk do kompozycji w social mediach, dzięki czemu wersja ta zaczęła żyć swoim drugim życiem. W wykonaniu O'Connor, ostry kawałek zamienił się w intymną i przejmującą balladę. Przypomnij ją sobie poniżej!