Ozzy Osbourne to prawdziwa legenda muzyki. Artysta zaczął swoją przygodę z muzyką w latach 60., a sławę zyskał jako wokalista brytyjskiej formacji Black Sabbath. To właśnie ją wskazuje się jako kluczową dla narodzin klasycznego brzmienia heavy metalowego. W latach 80. Ozzy postawił na karierę solową, a jego twórczość, styl życia sprawiły, że zyskał miano "Księcia Ciemności". Choć artysta nie zwalnia tempa, we wrześniu 2022 roku ukazał się jego trzynasty, nagrodzony Grammy album, to nie ukrywa, że stan jego zdrowia nie jest najlepszy. Ozzy wciąż mierzy się ze skutkami wypadku sprzed lat, który utrudnia mu poruszanie się, do tego ogłosił, że zmaga się z chorobą Parkinsona. W jednym z ostatnich wywiadów Osbourne zaznaczył, że nie jest umierający, choć ból, który odczuwa, znacznie utrudnia mu życie i na chwilę obecną uniemożliwia koncertowanie. To dlatego właśnie "Książę Ciemności" zdecydował się odwołać kilkukrotnie przekładaną trasę 'No More Tours 2".
Polecany artykuł:
Rob Halford wspiera Ozzy'ego Osbourne'a
Na terenie Europy Ozzy'ego wspierać miała inna legenda metalu - zespół Judas Priest. W wywiadzie dla magazynu "Metal Hammer" wokalista formacji, Rob Halford wprost powiedział, że Ozzy jest dla niego inspiracją i wspiera go w każdej decyzji. Rob zdradził, że nie rozmawiał jeszcze z Osbournem osobiście, wysłał mu jednak sms-a, w którym pogratulował my wygranej dwóch nagród Grammy. W dalszej części rozmowy metalowiec powiedział, że tak jak inni fani muzyka, jest w pełni świadomy tego, jak wiele zrobił on dla historii rocka i metalu i choć zdaje sobie sprawę z tego, jak trudna była to dla niego decyzja, to uważa, że była jak najbardziej słuszna.
Wiem, że to było dla niego bardzo trudne, musieć podjąć tak ważną – i, szczerze mówiąc, słuszną – decyzję. Podjął właściwą decyzję, zamiast zrobić coś w stylu: "spróbuję, a potem będę musiał wszystko odwołać po kilku koncertach". Z całego świata płyną do niego wyrazy miłości, troski i zrozumienia. Widziałem, co mówili brytyjscy maniacy metalu i czuję dokładnie to samo – odpręż się, zasłużyłeś na to! - mówi Rob w wywiadzie.