Ringo Starr

i

Autor: Wikimedia Commons

Muzyka i film

Ringo Starr postanowił poprawić scenariusz filmu biograficznego o The Beatles. "To tak nie wyglądało"

2025-07-04 11:51

Ringo Starr postanowił zaangażować się w dopracowywanie scenariusza filmowej biografii o formacji The Beatles. Perkusista chciał się upewnić, że jego życie zostanie przedstawione w sposób wierny. Szczególną uwagę poświęcił swojemu dzieciństwu w Liverpoolu oraz pierwszemu małżeństwu.

Ringo Starr postanowił poprawić scenariusz filmu biograficznego o The Beatles

Legendarna formacja The Beatles doczeka się w niedalekiej przyszłości filmowej biografii w reżyserii Sama Mendesa. Nie da się ukryć, że cały projekt zostanie zrealizowany z ogromnym rozmachem. Przypomnijmy, że powstaną cztery filmy, każdy z nich będzie skupiał się na danym muzyku grupy. 

Reżyser zdradził, że biografia The Beatles trafi na ekrany kin pod tytułem The Beatles – A-Film Cinematic Event. Zapowiedział także, że całość ma być wręcz "teatralnym doświadczeniem". Wiadomo już także, że wszystkie filmy będą miały premierę w kwietniu 2028 roku. 

Potwierdzono także którzy aktorzy zagrają Paula McCartneya, Johna Lennona, Ringo Starra i George'a Harrisona. W postacie muzyków wcielą się odpowiednio: Paul Mescal (Gladiator II), Harris Dickinson (Babygirl), Barry Keoghan (Saltburn) oraz Joseph Quinn (Stranger Things). 

ESKA ROCK_Tak powstało jedno z najsłynniejszych zdjęć w muzyce. Historia okładki "Abbey Road" The Beatles

Oczywiście, cały projekt Mendesa budzi ogromne emocje na całym świecie. Jak się okazuje, nie tylko reżyser i scenarzyści mają wpływ na ostateczny kształt tej epickiej opowieści. Sam perkusista Ringo Starr zaangażował się w proces twórczy. The New York Times informuje na swoich łamach, że muzyk spędził  dwa dni z reżyserem całości i dokładnie przeanalizował scenariusz części produkcji o sobie. 

Perkusista "zaoferował obszerne uwagi" z prostego powodu: chce, żeby film był wiernym odzwierciedleniem jego życia. Szczególną uwagę poświęcił swojemu dzieciństwu w Liverpoolu oraz pierwszemu małżeństwu z Maureen Starkey Tigrett. – Miał scenarzystę – bardzo dobrego zresztą i to z wielką renomą. Napisał to świetnie, ale to nie miało nic wspólnego z Maureen i ze mną. To tak nie wyglądało. Powiedziałem więc: "Nigdy byśmy tak nie postąpili" – przyznał Ringo Starr. 

Gene Simmons (Kiss) stawia sprawę jasno: "Beatlesi są ponad wszystkimi"!

Gene Simmons, charyzmatyczny basista i wokalista Kiss, znany jest nie od dziś z ciętego języka i bezkompromisowych opinii. Ostatnio muzyk bez wahania przyznał, że The Beatles to zespół, który wyprzedził wszystko, co świat muzyki widział przez ostatnie stulecia.

The Beatles są ponad i poza wszystkim, co ktokolwiek widział w muzyce przez 200 lat. Bez dwóch zdań. A może nawet i od czasów renesansu. Istnieli zaledwie przez siedem lat. Pochodzili z Liverpoolu, czyli miejsca, w którym nic się nie działo. Wysokie bezrobocie, żadnych doświadczeń, brak wszystkiego. A mimo tego śpiewali "chcę cię trzymać za rękę" czy "ona cię kocha" – powiedział Simmons. 

W dalszej części rozmowy muzyk Kiss pochwalił także sposób pisania utworów przez członków The Beatles. – Paul McCartney jest zdecydowanie najbardziej utytułowanym autorem piosenek w całej historii. Wystarczy wspomnieć, że ponad tysiąc różnych artystów nagrało swoje wersje samego "Yesterday" – podsumował Simmons.

Oto najlepsze albumy w dyskografii The Beatles [TOP5]: