Biletyna we współpracy z Brand24 zbadała, o których letnich festiwalach muzycznych odbywających się w Polsce jest najgłośniej w internecie. Wyselekcjonowano 30 wydarzeń i stworzono ranking imprez, które uzyskały największy zasięg w ciągu 12 miesięcy – to o nich szczególnie często Polacy dyskutowali w mediach społecznościowych i licznie pisali dziennikarze portali internetowych.
Korzystając z narzędzia Senuto, sprawdzono także, które letnie festiwale muzyczne ze stworzonej listy są najczęściej wyszukiwane w Google. W tym celu zweryfikowaliśmy popularność zapytań będących oficjalnymi nazwami wydarzeń.
Twarde dane zestawiono z doświadczeniami Polaków. Przeprowadzono y ankietę, w której zapytano przeszło 650 osób o ich najmilsze wspomnienia z festiwali muzycznych.
Zgromadzone wnioski pozwoliły opracować kompleksowy raport, który stanowi przydatne źródło informacji dla miłośników muzyki oraz przedstawicieli branży muzycznej. Jego wnioski przedstawiamy za pośrednictwem udostępnionych przez Biuletynę materiałów poniżej.
O tych letnich festiwalach muzycznych mówi się najwięcej
Media cyfrowe to dziś istotna przestrzeń, w której festiwale budują rozpoznawalność i przyciągają uwagę – zarówno poprzez publikacje w portalach, jak i wzmianki w social mediach. Zasięg i liczba publicznych wypowiedzi pokazują, które wydarzenia najbardziej rezonowały w sieci przez cały rok, w analizowanym okresie od maja 2024 r. do kwietnia 2025 r.
Na czele zestawienia znalazło się Męskie Granie – z imponującym zasięgiem ponad 42 mln i przeszło 6 tysiącami wzmianek. Co warte zauważenia, jest to także festiwal, który rok temu nasi respondenci okrzyknęli mianem najciekawszego w kraju.
Tuż za Męskim Graniem uplasował się TOP of the TOP Sopot Festival, który wygenerował drugi najwyższy zasięg (35,3 mln) – mimo mniejszej liczby wzmianek (3,1 tys.) niż Open’er Festival. Ten z kolei zajął trzecie miejsce na podium, osiągając 15,6 mln zasięgu i 3,3 tys. wzmianek.
W pierwszej dziesiątce pojawiają się zarówno festiwale ogólnomuzyczne, jak i te bardziej wyspecjalizowane gatunkowo – od Sunrise Festivalu i Audioriver Festivalu, po OFF Festival, Mystic Festival czy Olsztyn Green Festival. Pokazuje to, że widoczność w internecie budują dziś różnorodne formaty wydarzeń, nie tylko te największe.
Warto dodać, że pięć festiwali z czołówki generuje łącznie większy zasięg w internecie niż pozostałych 25 festiwali objętych analizą razem wziętych. To dowód na to, jak bardzo uwaga cyfrowych odbiorców koncentruje się wokół wybranych marek.
Łączny zasięg wzmianek o wszystkich uwzględnionych festiwalach przekroczył 220 mln. Największy udział w tym wyniku miały wydarzenia o ogólnomuzycznym charakterze – ich zasięg wyniósł aż 134 mln. Festiwale skoncentrowane na konkretnych gatunkach muzycznych, takich jak rap, elektronika czy rock, wygenerowały łącznie 86 mln zasięgu.
Co ciekawe, liczba wzmianek w sieci dla obu typów festiwali była porównywalna – odpowiednio 19,8 tys. i 18,5 tys. Może to świadczyć o dużym zaangażowaniu społeczności skupionych wokół konkretnych gatunków muzycznych.
Stosunkowo niski zasięg festiwalu ZORZA, współtworzonego przez Dawida Podsiadłę, może wynikać z kilku czynników. Wydarzenie zostało ogłoszone dopiero w lutym 2025 r., a jego marka – mimo głośnego nazwiska w tle – do kwietnia nie zdążyła jeszcze na dobre zbudować rozpoznawalności. W wielu publikacjach, zarówno dziennikarskich, jak i w mediach społecznościowych, pojawiało się jako „festiwal Podsiadły”. W analizie uwzględniono wyłącznie oficjalne nazwy wydarzeń, co mogło dodatkowo wpłynąć na niższy wynik ZORZY w zestawieniu.
i
Które festiwale królują na TikToku i Instagramie?
Osobno przeanalizowano dane z mediów społecznościowych. Posty, relacje, filmiki, komentarze czy oznaczenia – wszystko to tworzy naturalny szum wokół wydarzenia. Poniżej prezentujemy liderów w trzech obszarach: zasięgu i liczbie wzmianek w social mediach oraz udziale social mediów w całkowitym zasięgu.
Największy zasięg w mediach społecznościowych wygenerowało Męskie Granie – aż 27,6 mln. Wysoko uplasował się także TOP of the TOP Sopot Festival (15,4 mln) oraz Open’er Festival (12,1 mln). Wyniki te pokazują, które wydarzenia miały szansę dotrzeć do największej liczby odbiorców w ciągu analizowanych 12 miesięcy.
Jeśli chodzi o liczbę wzmianek, Męskie Granie również nie miało sobie równych – z wynikiem ponad 3,2 tys. publicznych wypowiedzi w social mediach. Dalej znaleźli się Open’er (2,8 tys.), a także festiwale mocno osadzone wśród młodszych odbiorców, takie jak Rap Stacja Festiwal czy Sun Festival.
Patrząc na udział social mediów w całkowitym zasięgu, w czołówce znalazły się festiwale, których widoczność w większości budowały treści właśnie z tych kanałów. Dla Ostróda Reggae Festivalu aż 86% całkowitego zasięgu pochodziło z mediów społecznościowych, podobnie jak dla Pol’and’Rocka (85%) i Rap Stacji (81%). Dowodzi to, jak ważne w budowaniu marki festiwalu może być zaangażowanie społeczności i naturalne rozpowszechnianie treści.
Na przeciwnym biegunie znalazły się festiwale, o których częściej pisano poza mediami społecznościowymi. W przypadku Co Jest Grane Festivalu, Orange Warsaw Festivalu i Festiwalu NADA mniej niż 20% całkowitego zasięgu pochodziło z social mediów. Sugeruje to, że ich obecność w internecie opierała się głównie na publikacjach w różnego rodzaju serwisach i portalach online.
O których wydarzeniach mówi się więc nie tylko dużo, ale także wyjątkowo dobrze? Ze zgromadzonych danych wynika, że najwyższy współczynnik pozytywnych opinii mają takie festiwale, jak: ING Silesia Beats, Kazimiernikejszyn, Malta Festival, Tauron Nowa Muzyka Katowice i Great September.
i
Najwięcej osób googluje Open’era
Zanim wybierzemy się na festiwal, często zaczynamy od wyszukiwarki – to tam sprawdzamy listę wykonawców, ceny biletów, terminy czy lokalizację. Dane zaczerpnięte z narzędzia Senuto pokazują, które wydarzenia z naszej listy budzą największe zainteresowanie internautów.
Na pierwszym miejscu znalazł się Open’er Festival – fraza „opener” notuje średnio 40,5 tys. wyszukiwań miesięcznie w Google. Kolejne pozycje zajęły: Męskie Granie (27,1 tys.), CLOUT Festival (22 tys.) i Mystic Festival (18,1 tys.). Wysokim wynikiem mogą pochwalić się także Orange Warsaw Festival, Sun Festival i Sunrise Festival – wszystkie z wolumenem około 14,8 tys. wyszukiwań.
W pierwszej dziesiątce znalazły się zarówno największe wydarzenia z ogólnopolską promocją, jak i festiwale o nieco bardziej sprofilowanym charakterze, np. Audioriver czy Olsztyn Green Festival. Obecność TOP of the TOP Sopot Festivalu pokazuje z kolei, że również imprezy kojarzone z telewizją i popkulturą cieszą się dużym zainteresowaniem w wyszukiwarce.
i
Które festiwale robią największe wrażenie?
Moc letnich wydarzeń manifestuje się także w naszych wspomnieniach – dlatego postanowiono uzupełnić twarde dane o osobiste historie. W autorskim badaniu zapytano przeszło 650 Polaków o to, które festiwale muzyczne najmocniej zapadły im w pamięć.
Tym razem nie było żadnego ograniczenia ani określonej listy imprez. Co ciekawe, w spontanicznych wypowiedziach również liderem okazała się trasa festiwalowa Męskiego Grania. Niemal co czwarty badany, który uczestniczył kiedyś w jakimś letnim festiwalu muzycznym w Polsce, wymienił Męskie Granie jako najlepiej wspominane wydarzenie do dziś. Dowodzi to siły tej marki, która łączy mocną obecność w internecie z wysoką wartością emocjonalną.
Na drugim miejscu znalazł się Pol’and’Rock Festival, który wywarł największe wrażenie na co szóstym ankietowanym. Starsi respondenci wspominali go częściej pod wcześniejszą nazwą Przystanku Woodstock. Ślad w pamięci wielu Polaków pozostawił także Open’er, który został wskazany przez co ósmą osobę.
Spora część badanych (9%) za najbardziej poruszający uznała również kultowy festiwal w Jarocinie. Wśród odpowiedzi pojawiały się zarówno wspomnienia sprzed lat, jak i opowieści o ostatnich edycjach. Pokazuje to, że festiwale są ważnym elementem osobistych doświadczeń i letnich rytuałów Polaków.
Co zapamiętujemy najczęściej?
Zapytano respondentów także o to, co najbardziej zapamiętali z wydarzeń, które wskazali jako najlepiej wspominane. Na pierwszym miejscu znalazły się konkretne występy artystów – ten element wytypowało 62% badanych. Niewiele mniej osób (56%) wskazało na wyjątkowy klimat festiwalu.
Dla części uczestników ważne okazało się również towarzystwo (25%) oraz miejsce i otoczenie, w jakim odbywała się impreza (17%). Rzadziej przywoływano aspekty organizacyjne (14%) czy dodatkowe elementy programu (9%), takie jak strefy chilloutu, warsztaty albo instalacje.
Wniosek? Festiwale zostają z nami na długo przede wszystkim wtedy, gdy poruszają – muzyką, klimatem i przeżyciami, które dzielimy z innymi. To pokazuje, że dla uczestników liczy się nie tylko program, ale też całościowe doświadczenie.
Te emocje zostają z nami na długo
Poproszono respondentów, by spróbowali uchwycić emocje towarzyszące najmilej wspominanemu przez nich festiwalowi muzycznemu. Spośród dostępnych odpowiedzi mogli wybrać maksymalnie dwie, które najlepiej oddają to, co wtedy czuli.
Najczęściej wskazywano radość – ten wybór pojawił się wśród 65% badanych. Na kolejnych miejscach znalazły się poczucie wolności (35%) oraz ekscytacja (24%) – emocje, które najlepiej oddają swobodę i intensywność festiwalowego doświadczenia.
Część uczestników opisała swój ulubiony letni festiwal bardziej intymnymi uczuciami: wzruszeniem (17%), poczuciem wspólnoty (15%), a także nostalgią, zachwytem czy ukojeniem. Pojawiały się też odpowiedzi wskazujące na bardziej ekspresyjne emocje, takie jak dzikość. Pokazuje to, jak wielowymiarowym doświadczeniem może być uczestnictwo w festiwalu.
Muzyka, która zmienia spojrzenie
Dla wielu uczestników festiwal to coś więcej niż dobra zabawa – to moment, który zostawia trwały ślad w muzycznych upodobaniach. Aż 2/3 badanych przyznało, że ich najlepiej wspominane wydarzenie znacząco wpłynęło na sposób, w jaki postrzegają muzykę lub artystów. Tylko co dziesiąta osoba nie odczuła większej zmiany. To pokazuje, że festiwale potrafią inspirować nie tylko emocjonalnie, ale również kulturowo.
Najczęściej bawimy się ze znajomymi
Letnie festiwale muzyczne to przede wszystkim wspólne przeżywanie muzyki i emocji – potwierdzają to odpowiedzi ankietowanych. Największa grupa (42%) najczęściej uczestniczy w festiwalach w gronie znajomych. Kolejne 32% wybiera się na takie wydarzenia z partnerem lub partnerką, co również wskazuje na potrzebę dzielenia tego doświadczenia z bliskimi.
Rodzinne wyjścia na festiwale są rzadziej praktykowane (11%), a 9% uczestników zaznaczyło, że wszystko zależy od okoliczności – raz idą z kimś, innym razem sami. Tylko 6% badanych zadeklarowało, że zwykle na festiwal wybiera się w pojedynkę.
Raz wystarczy, by chcieć wracać co roku
Miłość do letnich festiwali muzycznych to uczucie na dłużej – potwierdzają to uczestnicy badania. Gdy raz trafi się na wydarzenie, które pozostaje w pamięci, często chce się je przeżyć ponownie… i opowiadać o nim innym.
Zdecydowana większość respondentów (94%) chętnie poleciłaby swój najlepiej wspominany festiwal znajomym – w tym aż 71% zrobiłoby to z pełnym przekonaniem. Jedynie 2% badanych przyznało, że raczej nie zdecydowałoby się na taką rekomendację.
Co z planami na aktualny sezon?
Ponad połowa ankietowanych (56%) zadeklarowała, że w tym roku zamierza wziąć udział w jakimś letnim festiwalu muzycznym w Polsce. Kolejne 23% osób jeszcze się wahało. To pokazuje, że festiwalowe doświadczenia często nie kończą się na jednej edycji – dla wielu to początek corocznej tradycji.
