Ten kameralny koncert, w fantastycznym miejscu w Helu, w którym od lat wspiera się prawdziwą muzykę, to będzie będzie moje katarsis i próba wyjścia ze strefy komfortu. Po raz pierwszy stanę sam na sam z publicznością; bez zespołu, bez wokalisty... Po prostu sam. Od pewnego czasu mam w sobie materiał na płytę solową, muzykę tylko moją, która być może zaskoczy moich dotychczasowych przyjaciół. Jestem z jednej strony przerażony ale z drugiej pewien tego, że to słuszna decyzja. Zawsze mogę liczyć na wiernych fanów tego co robię, co gram i wiem, że teraz też tak będzie. To właśnie Was zapraszam do Hello w Helu już 15 marca!. Przecież znacie ten cytat: Then was then and now is now!” - Piotr Brzychcy o wydarzeniu.
Szczegóły solowego koncertu Piotra Brzychcy
- 15 marca
- Hello, Hel