W czerwcu 2022 roku pojawiły się plotki o planowanym powrocie na światowe sceny muzyczne zespołu Pantera. Zdecydowano się na ten ruch pomimo faktu, iż współzałożyciele formacji, bracia Abbott nie żyją. Wskazywano, że w zastępstwie za muzyków skład uzupełnią Zakk Wylde (gitara) i Charlie Benante (perkusja). Wieści te zostały potwierdzone przez samych zainteresowanych pod koniec sierpnia ubiegłego roku, wtedy też zapowiedziano pierwsze od lat koncerty pod szyldem 'Pantera'. Te odbyły się na początku grudnia, a przed formacją jeszcze wiele występów, w tym m.in. w Polsce w ramach Metal Hammer Festival i na trasie z Metalliką.
Organizatorzy odwołują dwa występy Pantery w Europie
Na początku listopada 2022 roku okazało się, że zespół, po raz pierwszy od 22 lat, zagra także na terenie Europy. W ten sposób zapowiedziano koncerty Pantery w ramach Rock Am Ring i Rock Im Park, które odbędą się w dniach 2-4 czerwca w Niemczech. Niestety, oba te występy właśnie zostały odwołane przez organizatorów. Gdy tylko ogłoszono, ze Pantera jest częścią line-upu, pojawiły się głosy krytyki, odwołujące się przede wszystkim do wydarzeń z 2016 roku. To wtedy właśnie Phil Anslemo na występie w ramach Dimebasch wykonał ze sceny salut rzymski, a także wykrzykiwał hasła "white power". Zachowanie wokalisty od razu spotkało się z krytyką ze strony środowiska, a teraz fani wspomnianych festiwali, a także lokalni politycy powrócili do nich wskazując, że osoby, wykonująca tego typu gesty nie powinna występować w Norymberdze, gdzie odbędzie się Rock Am Ring. To niemiecka Partia Zielonych najbardziej opowiadała się za odwołaniem występów Pantery ze względu na zachowanie Anselmo, wskazując je jako rasistowskie. Postulaty przyniosły skutek - w sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie organizatorów obu wydarzeń, informujące o usunięciu Pantery z line-upu.
