W świeżo opublikowanym odcinku syn muzyka, Jack pyta go o najnowsze informacje dotyczące stanu zdrowia, a Ozzy wspomina o operacji, którą zaraz ma przejść.
- Jutro mam ostatnią operację mojej szyi – mówi – Będzie ona ostatnia, bo już więcej ich robić nie mogę. Niezależnie jak to się skończy, nie robię następnych, nie mogę.
Wokalista narzeka na kłopoty z poruszaniem się mówiąc, że jego nogi są jak z cegieł, poruszanie się po schodach sprawia mu problem. Mimo tego nie traci rezonu i humoru.
- Jestem daleko od bycia na ostatnich nogach – zapewnia. Jednak powrotu na scenę na razie nie zapowiada i niestety wygląda na to, że na stałe już na niej nie zagości.
W 2020 roku Ozzy ogłosił, że cierpi na chorobę Parkinsona. Po wypadku z 2019 roku w jego kręgosłupie trzeba było zamontować 15 śrub, a gdy podliczyć ilość alkoholu i narkotyków, które w siebie wpakował podczas całej kariery muzycznej można zdziwić się, że w ogóle jeszcze żyje. Na szczęście się nie poddaje, a rok temu wystąpił w rodzinnym Birmingham podczas Commonwealth Games.
A jeśli macie ochotę posłuchać jak rozmawia ze swoją rodziną o życiu, przemijaniu i wielu, wielu innych sprawach, cały odcinek podcastu znajdziecie poniżej.