Rock and Roll Hall of Fame

i

Autor: Wikimedia Commons

Wiadomości

Muzeum Rock and Roll Hall of Fame nie zmieni swojej nazwy. "Niektórzy nie rozumieją znaczenia rock and rolla"

2025-01-03 12:18

Muzeum Rock and Roll Hall of Fame nie zmieni swojej nazwy. Mimo tego, że do "Salonu Sław" w ostatnich latach coraz mocniej napływają artyści popowi czy hip-hopowi. John Sykes, przewodniczący Rock and Roll Hall of Fame Foundation, zabrał w tym temacie stanowczo głos.

Muzeum Rock and Roll Hall of Fame nie zmieni swojej nazwy!

Od prawie 40 lat w Rock and Roll Hall of Fame, czyli muzeum, które działa w amerykańskim Cleveland, honorowani są artyści którzy swoją twórczością zapisali się złotymi zgłoskami w historii muzyki. Co ciekawe: w ostatnich latach kolejne nominacje wzbudzają coraz większe kontrowersje. 

Wystarczy przypomnieć, że do RaRHoF dołączyli artyści związani z hip-hopem (Missy Elliott, Eminem), popem (Cher, Whitney Houston) czy country (Dolly Parton, Willie Nelson), a wciąż w muzeum brakuje chociażby istotnych zespołów, które miały olbrzymi wpływ na rozwój muzyki rockowej, jak Iron Maiden, King Crimson czy Motörhead.

W związku z tym, nie zabrakło głosów, aby zmienić nazwę muzeum: z Rock and Roll Hall of Fame na Music Hall of Fame. Na to się jednak nie zanosi. 

Oto lista najsmutniejszych piosenek w historii. Pojawiają się na niej rockowe numery

Tak się dzieje, bo niektórzy ludzie nie rozumieją znaczenia rock and rolla. „Jeśli cofniesz się do oryginalnego brzmienia z lat 50., było tam wszystko. Po prostu stało się to znane jako rock and roll. Więc kiedy słyszę, jak ludzie mówią: "Powinniście po prostu zmienić to na Music Hall of Fame", to odpowiadam, że rock and roll praktycznie pokrył całe terytorium. Zamiast rzucać nazwą, lepiej przekazywać ludziom, skąd wziął się rock and roll i o co w nim naprawdę chodzi. Kiedy osoby w taki sposób się tego dowiedzą, to zrozumieją – przyznał, w rozmowie dla VultureJohn Sykes, przewodniczący Rock and Roll Hall of Fame Foundation. 

Sykes przytoczył także anegdotę związaną z Jayem-Z. Słynny amerykański raper dołączył do Rock and Roll Hall of Fame w 2021. I miał wątpliwości, czy zasłużenie. – Powiedział mi, że rock umarł. Odparłem na to: "Cóż, hip-hop to rock and roll". Nie zgodził się ze mną. Musiałem mu to wytłumaczyć w ten sposób, że Little Richard, Otis Redding, Chuck Berry, czyli artyści, którzy byli filarami rock and rolla, wpłynęli na hip-hop. Musisz spojrzeć na te dźwięki na przestrzeni lat

Ostatecznie Jay-Z przyjął nominację. – To sprawiło, że poczułem, że wykonaliśmy swoje zadanie, aby przekazać, że rock and roll jest otwarty dla wszystkich – dodał Sykes. 

Przypomnijmy, że w 2024 roku do Rock and Roll Hall of Fame dołączyli: Mary J. Blige, Cher, Dave Matthews Band, Foreigner, Peter Frampton, Kool & the Gang, Ozzy Osbourne oraz A Tribe Called Quest. Oficjalna ceremonia odbyła się w połowie października. 

Kogo wciąż brakuje w Rock and Roll Hall of Fame? Oto 10 wykonawców, którzy są pomijani: