Zaczynamy od premiery płytowej. Stacjonująca w Tychach metalowa brygada Deadline przesłała nam zaproszenie do odsłuchu ich najnowszego albumu "Dust, Bones and Oblivion". Działają już ponad 14 lat, a wydana właśnie płyta jest ich trzecią w karierze. Znajdziecie tu deathowy cios i energię połączone z nowoczesnym brzmieniem i techniką. Są też niespodzianki i zmiany nastroju, jak choćby miniaturka „First day of nuclear winter”, której ambientowy klimat pozwala nam na chwilkę odetchnąć po galopadzie rytmów i kanonadzie riffów. Obejrzyjcie klip promujący płytę:
Warszawskie proto-metalowe trio Wij pochwaliło się nowym singlem zapowiadającym następcę debiutanckiego „Dziwidła”. Nadchodząca EP zatytułowana „Przeklęte Wody” ma ukazać się 21 października nakładem Piranha Music. Po raz kolejny za szatą graficzną stoi znany na całym świecie artysta – Maurycy Gomulicki. Jak sami zapowiadają, będą to trzy nowe kompozycje oraz cover Type O Negative. Przekonują, że choć pozostaną wierni korzeniom, powinniśmy przygotować się na zmianę brzmienia: będzie ciężej, mocniej, mroczniej, a do tego z mocą bigbeatowego wokalu. Wydawnictwo zapowiada singiel „Narwal”.
- Poświęcony jest haniebnej XVIII-wiecznej tradycji pozyskiwania na handel rogów narwali, które harpunnicy sprzedawali wówczas jako rogi jednorożców – tłumaczy zespół - Te zaś były uznawane za panaceum na wszystkie choroby, zwłaszcza siejącą postrach dżumę.
Rock był zawsze muzyką, która lubiła się angażować. Przykładem jest zespół Reszta pokolenia, który w najnowszym teledysku „Zawyły syreny” opisuje dramat wojny. Gniewny tekst i towarzyszący mu melodyjny riff z pewnością doskonale sprawdzą się na koncertach, szczególnie gdy wszyscy zaśpiewają w chórkach. Sprawdźcie sami.
Pochodzący z Lubina w województwie dolnośląskim zespół Destiny niedawno opublikował teledysk do kawałka „Paranoia Street”. Jest bardzo klasycznie, garażowo i szczerze. Kapelę tworzy grupa młodych zapaleńców, z których najstarszy ma 19 lat. Życzymy przede wszystkim sił, bo droga rockersa do łatwych nie należy. A Was zachęcamy do kibicowania lubińskiemu składowi.
Teraz czas na coś spokojniejszego i lżejszego. Indie rockowy skład o nazwie All the same pochwalił się na początku października teledyskiem do piosenki „Tęsknię”. Spory ładunek uczuć, lejących się gitarowych melodii, sennych syntezatorów przy tanecznej rytmice. Idealne do jazdy samochodem lub ten moment każdej imprezy, kiedy wypiliśmy na tyle dużo by zacząć na balkonie lub dachu rozmawiać o sensie życia.
Na sam koniec granie, które ma w sobie ducha lat 60-tych, a jednocześnie brzmi bardzo nowocześnie. Ekipa z Otwocka o nazwie Tekla Goldman, gdzie na perkusji można usłyszeć Macia Łabudzkiego (był także garowym Oranżady i Żywiołaka) właśnie wydała debiutancką EP, którą promuje singiel „Tutu Czacza”. Jeśli nie będzie Wam do tego chodzić noga, to znaczy, że musicie szybko zacząć leczyć stawy i kości, bo chyba przestały działać.
Co dwa tygodnie publikujemy newsy dotyczące alternatywy, muzyki niezależnej, podziemnej. Chcemy dać platformę tym, którzy nie mają szans na pokazanie się w telewizji czy radiu, których nie stać na drogą reklamę w mediach społecznościowych, a jednak tworzą muzykę z pasją i od serca.
Cykl nazwaliśmy „Pozdrowienia od podziemia” ponieważ mamy nadzieję, że w redagowaniu tych newsów pomogą nam zespoły. Zapraszamy niezależne zespoły do nadsyłania wieści o tym co robią. Gracie koncert? Wydajecie coś nowego? Nagraliście teledysk? Napiszcie do nas na adres: [email protected]
