Za nami premiera najnowszego, dwudziestego szóstego już odcinka talk show "Mellina"! Cały projekt wystartował w styczniu tego roku, a jego prowadzącym jest historyk, dziennikarz, autor książek, Marcin Meller. Do tej pory, na kanapie w studiu "Melliny" pojawili się m.in. Tomasz Organek, Marcin Prokop, Szymon Jadczak, Karolina Korwin-Piotrowska, Natalia Nykiel, Majka Jeżowska, Jakub Żulczyk czy Aleksander Kwaśniewski. Premiera każdego nowego odcinka "Melliny" ma miejsce w czwartek o godzinie 18:00 na kanale Eski ROCK w serwisie YouTube. Po premierze epizod jest dostępny także na stronie eskarock.pl, a jego zapis audio trafia na platformę Spotify.
Krzysztof Sokołowski w "Mellinie" Eski ROCK!
Gościem najnowszego, dwudziestego szóstego już odcinka, był Krzysztof Sokołowski! Muzyk, wokalista, autor tekstów, frontman zespołu Nocny Kochanek, "sprzedał" w rozmowie z Marcinem Mellerem wiele ciekawostek, zarówno dotyczących swojego życia prywatnego, jak i zawodowego. Krzysiek opowiedział o tym, kto zaszczepił w nim pasję do ciężkiego brzmienia, okazuje się też, że muzyk ma wyjątkowe poczucie humoru, o czym dawniej przekonała się jego mama! Sokołowski powrócił także pamięcią do czasów, gdy był nauczycielem języka angielskiego i opowiedział o swojej relacji z uczniami oraz o tym, jak to jest łączyć dwie, wydaje się dość sprzeczne funkcje - bycie nosicielem krużganku oświaty i metalowcem. Frontman nieco więcej powiedział także o odbiorze muzyki Nocnego Kochanka przez rynek, szczególnie przez wiernych fanów metalu.
Pan Piosenkarz idzie na solo! Plany na przyszłość Krzyśka Sokołowskiego
Już od dobrych kilku miesięcy wiadomo, że muzyk pracuje nad solowym albumem. Muzyk zdążył już zdradzić kilka szczegółów, a nawet udostępnił fragment utworu, zatytułowanego Pociąg szczęścia. Oczywiście w "Mellinie" nie mogło zabraknąć tego gorącego tematu! Pan Piosenkarz zdradził, że muzycznie, jego debiut będzie bliżej rockowych, niż metalowych klimatów. Wszystko to za sprawą gitarzysty Jacka Gruszki, który zainspirował muzyka do zagłębienia się własnie w to brzmienie. Sam Sokołowski nie kryje ekscytacji współpracą z Gruszką, nazywając go "wirtuozem gitary". To jednak nie wszystko! Krzysiek potwierdził, że będzie śpiewał w języku polskim, jednak porzuca prześmiewcze podejście do ciężkich brzmień i zamierza zaprezentować wartościowe, rockowe, polskojęzyczne utwory. Sokołowski podał także przybliżoną premierę wydawnictwa - muzyk celuje, iż ukaże się ono na początku 2024 roku! Na album złożą się utwory, które wokalista przez lata odkładał do szuflady i które są zdecydowanie na poważne, w związku z czym nie pasują klimatem do Nocnego Kochanka. Sokołowski zaznacza jednak, że w żadnym wypadku nie ma dość formacji! Ta bardzo dobrze dogaduje się między sobą, jednak jak większość grup, czasem od siebie odpoczywa i skupia się na pracy w ramach innych projektów. Prace nad albumem trwają, Krzysiek nie ukrywa, że chciałby w, już w ramach jego promocji, zagrać kilka solowych koncertów. Z racji tego, że Nocny Kochanek robi sobie krótką przerwę, najczęściej na początku danego roku, to jeśli takowa nastąpi w styczniu-lutym 2024 roku, to właśnie wtedy Krzysiek wyruszył by w minitrasę ze swoim materiałem!
Z pogranicza rocka i metalu, a nawet chyba bardziej rockowy. Zgadałem się z moim kumplem sprzed lat, Jackiem Gruszką, który realizował nasze płyty, jeszcze za czasów Night Mistress. To jest w ogóle multiinstrumentalista i bardzo zdolny gitarzysta, jak dla mnie wirtuoz gitary - można by nawet powiedzieć. I on mnie mocno ciągnie w stronę rocka, ja tak próbuje się trzymać tego metalu, ale staram się tego wiesz, nie robić tak kurczowo, bo chciałbym, żeby to zabrzmiało trochę inaczej, żeby to nie był taki wiesz, Nocny Kochanek czy Night Mistress, tylko z moimi tekstami w języku polskim, tylko, żeby to było coś innego. Na ile już słyszałem ten nagrany materiał, mam nadzieję, że brzmi to również znośnie dla takiego wiesz, potencjalnego Kowalskiego - mówi Krzysiek w "Mellinie".
