Zespół Aerosmith uznawany jest za prawdziwą, jedną z największych światowych ikon rocka. Najwierniejsi fani i fanki grupy bardzo dobrze wiedzą o tym, że ten jej ostatni pełnoprawny album studyjny, czyli Music from Another Dimension!, ukazał się w 2012 roku, czyli aż trzynaście lat temu!
Nadzieje fanów na coś nowego zaczęły zanikać w chwili, gdy wiosną 2023 roku Aerosmith ogłosili szczegóły swojej pożegnalnej trasy koncertowej, a zanikły na dobre, gdy w sierpniu rok później ta, ze względu na problemy wokalne Stevena Tylera, odwołała serię występów. Tym większym zaskoczeniem więc dla wielbicieli i wielbicielek ikon rocka okazało się tegoroczne ogłoszenie premiery jej najnowszego minialbumu! Jeszcze większym smaczkiem był fakt, że ta nagrała EP-kę we współpracy z młodszym kolegą po fachu, niejakim YUNGBLUDEM. To właśnie premiera projektu One More Time stała się okazją do udzielenie przez Joe Perry'ego obszernego wywiadu.
Jakie były kulisy odwołania przez Aerosmith pożegnalnej trasy koncertowej?
Słynny gitarzysta zdecydował się na rozmowę z magazynem "Billboard", w którym opowiedział o kulisach nawiązania współpracy z YUNGBLUDEM. By jednak dojść do tego momentu, Perry musiał cofnąć się do lata roku 2024, kiedy to podjęto decyzję o odwołaniu trasy, a kolejno poinformowano o tym fakcie resztę świata.
Muzyk nie ukrywa, że postrzega ten moment w karierze swojej i Aerosmith jako "niezwykle traumatyczny". Joe tłumaczy, że patrzył na pożegnalną trasę jako coś szczególnego, moment kluczowy w historii swojej grupy, a fakt, że ta ostatecznie nie mogła dojść do skutku załamał go nie na żarty. Gdy jednak emocje nieco opadły, członkowie formacji mieli zdać sobie sprawę z tego, że nie wszystkie ścieżki jej działalności są już zamknięte - a pokłady swojej kreatywności mogą włożyć chociażby w tworzenie nowej muzyki.
Wygląda więc na to, że odwołanie pożegnalnej trasy Aerosmith na dłuższą metę doprowadziło do powstania EP-ki One More Time -wyszło dobrze?