Jeden z muzyków The Smiths doczeka się muralu!
Formacja The Smiths powstała w 1982 roku w Manchesterze. Istniała krótko, bo tylko do 1987. Przez ten okres zespół, w składzie: Morrissey-Johnny Marr-Andy Rourke-Mike Joyce, wydał cztery albumy studyjne. Od tamtej pory grupa, mimo ofert, nie wróciła na scenę.
Nawet, jeśli by to nastąpiło w przyszłości, to The Smiths już nigdy nie zagrają w oryginalnym składzie. W maju 2023, w wieku 59 lat, zmarł basista Andy Rourke. Muzyk przez lata zmagał się z chorobą nowotworową. Wkrótce basista zostanie upamiętniony muralem w Manchesterze. Potwierdził to perkusista Mike Joyce.
We wrześniu ruszyła zbiórka w sieci na ten cel, którą założył właśnie Joyce. Została ona także utworzona, aby zebrać fundusze dla organizacji charytatywnej Pancreatic Cancer Action.
Udało się zebrać zakładane 15,5 tys. funtów (łącznie fani The Smiths wpłacili już ponad 22 tys.). Wkrótce więc odsłonięty zostanie mural, który będzie przedstawiał Rourke'a na podstawie zdjęcia autorstwa Nalinee Darmrong, które zrobiono w 1985.
– Był tak genialnym muzykiem i tak wspaniałym facetem, że pomyślałem, że trwałe upamiętnienie tego człowieka byłoby czymś odpowiednim – powiedział Mike Joyce w wywiadzie dla BBC Radio Manchester.
Odsłonięcie muralu zaplanowano na listopad. To nie przypadek. To miesiąc zwiększania świadomości na temat raka trzustki. 17 listopada obchodzimy bowiem Światowy Dzień Raka Trzustki. Właśnie na tę chorobę zmarł Rourke.
Całość zostanie stworzona przez znanego artystę ulicznego Akse, który w przeszłości stworzył murale przedstawiające Iana Curtisa (Joy Division), Keitha Flinta (The Prodigy) czy Davida Bowiego.
The Smiths dostali propozycję powrotu. Morrissey był na "tak"
Ostatnio o zespole The Smiths jest dość głośno. A to wszystko przez to, że Morrissey ujawnił, że grupa otrzymała lukratywną ofertę związaną ze światową trasą koncertową, która miałaby się odbyć w 2025. Muzyk się na nią zgodził, ale pomysł zablokował gitarzysta Johnny Marr.
– Jeśli chodzi o ofertę dotyczącą trasy, nie zignorowałem jej, powiedziałem po prostu "nie" – poinformował gitarzysta w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.