Jane's Addiction będą działać dalej? Zastanawiający krok Dave'a Navarro

2025-08-21 9:18

Od miesięcy wokół Jane's Addiction nie przestaje być głośno, jednak raczej nie z powodów, na jakie szanujący się zespół rockowy liczy. Zapowiadało się na wielki powrót grupy na rynek, a dostaliśmy jej rozpad i sądową przepychankę. Czyżby jednak nie wszystko, co związane z przyszłością formacji było stracone?

Jane's Addiction będą działać dalej? Zastanawiający krok Dave'a Navarro

i

Autor: Bryan Steffy/AFP/EAST NEWS/ East News

Jeszcze rok temu wydawało się, że przed zespołem Jane's Addiction świetny czas. Grupa zreformowała się po latach w tym najsłynniejszym składzie, czyli Perry Farrel, Dave Navarro, Eric Avery oraz Stephen Perkins. Muzykom udało się wydać naprawdę dobrze przyjęty singiel Imminent Redemption i mówiło się, że jest on jedynie lekką zapowiedzią dużo większej i ciekawszej całości.

W końcu Jane's Addiction, już z powracającym do zdrowia Navarro, wrócili także na scenę - i można powiedzieć, że wtedy się zaczęło. Zespół nie pograł zbyt długo i już 13 września 2024 roku w Bostonie miał miejsce występ, który przekreślił wszystkie przyszłe plany. To właśnie na tym koncercie doszło do głośno komentowanej przepychanki, która przerodziła się w zakulisową bójkę między wokalistą i gitarzystą. Wszystko to w efekcie zakończyło działalność Jane's Addiction, a niedawnych kolegów przywiodło przed sądową wokandę, gdzie w kolejnych miesiącach Ci spierać się będą, oczywiście głównie o kwestie finansowe.

ZOBACZ TAKŻE: Muzycy Jane's Addiction spotkają się w sądzie

Muzyka rockowa lat 90-tych - zagranica. Kultowe krążki z tego okresu

To jednak nie koniec Jane's Addiction?!

Wydawało się więc, że rozdział w muzyce pod tytułem 'Jane's Addiction' jest już na dobre zamknięty, o czym niejako do zrozumienia dawał sam Navarro. Czyżby jednak nie wszystko było przekreślone?

Nadzieje na to dało zdjęcie, które właśnie Dave wrzucił ostatnio na swoje media społecznościowe. Gitarzysta pojawia się na nim u boku Erica Avery'ego i Stephena Perkinsa! Co najciekawsze, trio pozuje w studiu nagrań, a towarzyszy im także producent Robert Adam Stevenson. Co ciekawe, to on właśnie odpowiedzialny jest za wyprodukowanie wspomnianego wyżej kawałka Imminent Redemption. Na tym jednak się nie skończyło, a kolejno muzycy podzielili się następną fotką ze studia, a w środę 20 sierpnia doszło do tego jeszcze wideo, podpisane wymownie po prostu "The boys".

Czyżby formacja nie porzuciła planów wydania zapowiadanej muzyki - a może na fali emocji po zdarzeniach sprzed niemal roku Dave. Eric i Stephen nagrali nowy materiał? Tajemnicą, póki co, pozostaje, kto miałby pojawić się na nim w roli wokalisty.