IKSY

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Angelika Klimek

muzyczne nowości

IKSY zapraszają na spacer "ul. Miłą"

2024-05-10 11:23

"Ul. Miła" przyjemna jest tylko z nazwy. IKSY odradzają obskurną wizję Broniewskiego, przedstawiając klasykę poezji we współczesnej odsłonie muzycznej.

IKSY nie przestają zaskakiwać, a ich nadchodzący album jawi się jako pudełko pełne niespodzianek. Ani Mistrzostwa Świata — subtelna, akustyczna ballada i pierwszy singiel zapowiadający nowe wydawnictwo zespołu, ani następujący po nim radiowy SZLVG, bynajmniej nie wskazywały na to, co wydarzyło się w najnowszej propozycji spod szyldu śląskiej grupy.

Ul. Miła niesie za sobą masę zaskoczeń. IKSY w końcu wychodzą ze strefy komfortu, której fundamentem były lekkie, przyjemne melodie. I robią to ze sporą dawką zuchwałości. Najnowszy singiel zespołu to duszna, mroczna i pełna niepokoju kompozycja, jeżąca włosy na skórze, która swoje apogeum osiąga w mocnych refrenach, gdzie słuchacza zalewa fala gitar i bębnów mieszających się z syntezatorami.

Mimo że tekst utworu został napisany przez Władysława Broniewskiego niemal 100 lat temu i opowiadał o rzeczywistości międzywojennej Polski, wiersz idealnie wpasował się w klimat nowej płyty IKSÓW. Tym samym ul. Miła stanowi kolejną odsłonę konceptualnej historii zapoczątkowanej przez Mistrzostwa Świata i kontynuowanej w piosence SZLVG.

10 nowych artystów, którzy udowadniają, że rock żyje i ma się świetnie

Na każdej naszej płycie pojawia się jakiś wiersz, to nasza IKSOWA tradycja. Jak dotąd sięgaliśmy Bruna Jasieńskiego (“But w butonierce” czy Władysława Broniewskiego (“Listopady”). Tym razem wróciliśmy do Broniewskiego. Wiele lat temu kupiłam w lokalnej bibliotece jego tomik poezji, do którego nieustannie wracam. Zaznaczam w nim sobie wiele rzeczy i traktuję go trochę jako notatnik. Pewnego poranka, wertując kolejne kartki, trafiłam na “ul. Miłą”i od razu poczułam, że ten wiersz opisuje dokładnie to, co dzieje się na historii zawartej na naszej nowej płycie — tłumaczy Agata Duda, wokalistka zespołu IKSY.

Broniewski współcześnie

W kontekście opowieści IKSÓW, ul. Miła staje się niezwykle istotnym elementem całej historii. To właśnie z tego utworu możemy wywnioskować, skąd może pochodzić bohaterka, której myśli, uczucia i doświadczenia obserwujemy na płycie. Wiersz Broniewskiego wiele obrazuje i tłumaczy źródło tego, co dzieje się z naszą bohaterką dzieje. Jednocześnie tekst nadal pozostaje wieloznaczny i nasuwa wiele możliwych interpretacji.

IKSY zaprezentują swój najnowszy singiel premierowo podczas koncertu, który odbędzie się już 10 maja w Poznaniu na KontenerART.

Praca nad tą piosenką była niecodziennym doświadczeniem. Pierwszy, akustyczny aranż utworu powstawał podczas wyjazdu, gdzie otaczał nas piękny, leśny krajobraz. Początkowo to miejsce wywoływało we mnie ogromny dysonans, ale potem zdałam sobie sprawę, że nawet w tak pięknych okolicznościach, gdzieś głęboko w każdym z nas wciąż tętni życiem ta obskurna ulica Miła i choćbyśmy uciekli do najpiękniejszego miejsca na ziemi — trudne emocje zawsze nas odnajdą — dodaje Agata Duda.

O zespole

IKSY — niebanalny śląski zespół z Mikołowa. Grają na przekór wszelkim trendom, a śpiewają zawsze po polsku – przewrotnie i niejednoznacznie. Operują ironią, grami słownymi, czasem czarują delikatnością, innym razem porywają bujającym rytmem, a nawet rock’n’rollowym uderzeniem. Różnorodne stylistyczne kawałki dopełnia głęboki głos i chwytliwe teksty Agaty Dudy.

IKSY śmiało kroczą własnym tempem, wciąż szukając swojej muzycznej drogi, bo — jak sami o sobie mówią — jedyną stałą w IKSACH jest zmienność, czego dowodem jest nadchodzący materiał zespołu.

Tak wyglądało spotkanie Jareda Leto z fanami w Krakowie: