Gojira w Polsce. Poznaliśmy gościa specjalnego
Pod koniec października 2024 roku na naszych łamach informowaliśmy, że francuska formacja Gojira powraca do Polski. Grupa, która nie tak dawno wystąpiła w trakcie ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, zagra halowy koncert w naszym kraju. A dokładnie 19 sierpnia 2025 w krakowskiej Tauron Arenie. Organizatorem występu jest Mystic Coalition. Teraz natomiast dowiedzieliśmy się, kto będzie specjalnym gościem na wspomnianym koncercie Gojiry.
Potwierdzono, że będzie nim Kerry King, gitarzysta Slayera, który przyjedzie wraz ze swoim zespołem. Przypomnijmy, że w składzie jego formacji znajdują się: wokalista Mark Osegueda (Death Angel), gitarzysta Phil Demmel (ex-Machine Head), basista Kyle Sanders (Hellyeah) i perkusista Paul Bostaph (Slayer).
W połowie maja 2024 roku na rynku ukazał się debiutancki album projektu, na którego czele stoi Kerry King. Muzycy dość intensywnie promowali From Hell I Rise na koncertach. Kerry King i spółka odwiedzili m.in. Polskę i Mystic Festival w Gdańsku.
Obecnie grupa, dowodzona przez Kinga, koncertuje po Australii. W styczniu natomiast muzycy rozpoczną trasę obejmującą Kanadę oraz Stany Zjednoczone. W maju z kolei będą występować w Ameryce Południowej, a w wakacje przyjdzie pora właśnie na Stary Kontynent.
Bilety na koncert Gojiry oraz Kerry'ego Kinga cały czas są dostępne w sprzedaży. Można je znaleźć na stronie internetowej sieci eBilet.pl.
Kerry King oddał hołd Paulowi Di'Anno na koncertach
W październiku 2024 roku zmarł Paul Di'Anno, były wokalista brytyjskiej formacji Iron Maiden, który zaśpiewał na dwóch pierwszych albumach: Iron Maiden (1980) oraz Killers (1981). Odszedł w wieku 66 lat.
Ostatnio wokaliście hołd oddaje Kerry King wraz ze swoim zespołem. W trakcie australijskich występów fani mogli usłyszeć utwór Killers z repertuaru Iron Maiden. Taka decyzja nie zaskoczyła mocno, ponieważ King, jakiś czas temu, przyznał, że nie chce się ograniczać wyłącznie do solowych utworów i kompozycji Slayera.
– Chcę grać rzeczy, których ludzie już nie zobaczą ani nie usłyszą, jak np. "Ace Of Spades". Motörhead już nigdy nie zagra. Myślę, że to fajna sprawa. Albo piosenki, których zespoły już nie grają, jak "Killers" Iron Maiden. Nie sądzę, żeby Metallica kiedykolwiek zagrała "Damage, Inc.". Chcę robić rzeczy, które nie tylko mnie sprawią radość, ale również fanom. Nasze koncerty będą jedynym miejscem, w którym będą mogli to zobaczyć – powiedział King w rozmowie z American Musical Supply.
